Rozpoczęły się kolejne inwestycje na terenie Wilczego Szańca. Była wojenna kwatera Hitlera już od pięciu lat jest zarządzana przez Lasy Państwowe.
W tym roku mija piąty rok funkcjonowania Byłej Wojennej Kwatery Hitlera Wilczy Szaniec po przejęciu obiektu przez leśników z olsztyńskiego Nadleśnictwa Srokowo. W tym czasie dokonano kilku ważnych dla turystów inwestycji, np. przebudowano kompleks wjazdowy, zbudowano utwardzone i oświetlone trasy zwiedzania oraz przygotowano trzy ekspozycje historyczne.
Pomimo trudności związanych z pandemią tegoroczne inwestycje rozpoczęły się planowo. Oprócz drewnianych budynków zaplecza gospodarczego i parkingu dla dużych samochodów leśnicy uruchomili budowę budynku obsługi turystów.
Trwają właśnie prace ziemne, a cały budynek będzie gotowy przed przyszłym sezonem turystycznym. Budynek o powierzchni kilkuset metrów zmieści: halę główną, sklep z wydawnictwami, biuro i zaplecze obiektu, informację turystyczną, miejsce dla przewodników, toalety, natryski, pomieszczenie dla matek z małymi dziećmi, kawiarenkę z tarasem, miejsce obsługi technicznej kamperów.
Niezwykle potrzebny obiekt podniesie standard świadczonych usług i zastąpi wiele wyeksploatowanych kilkudziesięcioletnich dotychczasowych budynków. Leśnicy proszą odwiedzających ich turystów o wyrozumiałość i przepraszają za niedogodności związane z budową.
Nadleśnictwo Srokowo odzyskało Wilczy Szaniec 4 kwietnia 2017 r. W 2012 r. nadleśnictwo zawarło 20-letnią umowę dzierżawy byłej wojennej kwatery Hitlera ze spółką Wilcze Gniazdo. W marcu 2015 r. leśnicy wypowiedzieli jednak tę umowę. Mieli trzy powody: spółka nie płaciła czynszu, nie dokonała zapisanych w umowie dzierżawy remontów i modernizacji obiektu, nie wywiązała się też z obowiązku współpracy z Ministerstwem Kultury, które chciało, aby na terenie kwatery powstała wystawa ostrzegające przez nazizmem.
Nadleśnictwo Srokowo złożyło do sądu wniosek nie tylko o zapłatę zaległego czynszu i karę za bezumowne korzystanie z Wilczego Szańca, ale także o wydanie nieruchomości. Na początku 2016 r. Sąd Okręgowy w Olsztynie uznał, że leśnicy zgodnie z prawem wypowiedzieli umowę dzierżawy. Po kolejnych odwołaniach od wyroku, w 2017 r. nadleśnictwo zdecydowało się na przeprowadzenie czynności komorniczych.
Zaledwie kilka miesięcy później, w grudniu 2017 r., leśnicy podsumowali sezon turystyczny. Okazało się, że od kwietnia obiekt odwiedziło 300 tys. osób, czyli średnio 2 tys. dziennie. A znany brytyjski dziennik „The Telegraph” wymienił Wilczy Szaniec wśród 25 najatrakcyjniejszych miejsc do zwiedzenia w tej części Europy Wschodniej.
Źródło: Dyrekcja Generalna Lasów Państwowych
Dzierżawę “Wilczego Szańca” powinna skontrolować prokuratura i służby. Bo sprawa śmierdzi z daleka.