Olsztyński radny zachwala wycinkę drzew i wskazuje na jej plusy, podczas gdy lokalny działacz i były kandydat na posła wskazuje na „betonowanie” Olsztyna.
Już w ten weekend ma się rozpocząć usuwanie drzew na trasie zaprojektowanej infrastruktury. Z zapisów w dokumentacji wynika, że dotyczyć to będzie około 1,3 tys. drzew. Zgodnie z przepisami środowiskowymi prace w tym zakresie muszą zostać zrealizowane jeszcze w lutym. O wycince informowaliśmy tutaj: Rozpoczyna się wycinka 1300 drzew pod budowę linii tramwajowej.
Jeden z olsztyńskich radnych, Tomasz Głażewski, udostępnił na swoim Facebooku odpowiedź na swoją interpelację do prezydenta miasta z 2018 roku ws. wycinki drzew. Radny nie kryje swojego zadowolenia z ustalonego kompromisu „2 za 1” w kwestii nasadzeń:
„Co się zmieniło. To, że na początku była mowa o posadzeniu 308 drzew. Teraz PMO deklaruje, że 2 za 1. Oczywiście bardziej by mnie cieszyło gdyby mniej bylo wycinanych. Ale deklaracja taka to jest postęp” – pisze w jednym z komentarzy radny Głażewski.
Lokalny działacz struktur Lewicy Razem, były kandydat na posła, Bartosz Grucela, nie jest zachwycony tym pomysłem :
„1300… tyle drzew Miasto Olsztyn wytnie do 1 marca Wszystko pod inwestycje tramwajową. Grzymowicz obiecuje dwa razy tyle nasadzeń, ale wszyscy wiemy, że małe drzewko to nie to samo co drzewo, które ma kilkadziesiąt lat. #Olsztyn znowu się zabetonuje”
Tramwaje wcale nie są takim świetnym rozwiązaniem. Przede wszystkim charakteryzuje je sztywność tras i olbrzymie koszty infrastruktury. Po drugie infrastruktura jest wykorzystywana bardzo rzadko, czyli tylko na przejazd tramwaju. Najlepiej widać to na Piłsudskiego, gdzie po środku jest pusta przestrzeń na torowisku, a z boku na jednym pasie tłoczą się samochody. I wcale nie jest to dobre na dłuższą metę, bo do Olsztyna ludzie będę jeździli samochodami i tak cały czas. Poza tym tory tramwajowe blokują skręty. Kiedyś ruch był rozłożony na różne uliczki, teraz zjazdy są utrudnione. Czy po Olsztynie jeździ się lepiej niż przed tramwajami. Nie sądzę, a… Czytaj więcej »
Kompromis powiadasz… Jedno duże drzewo o wysokości ok. 25m pochlania tyle CO2 ile dostarczają dwa gospodarstwa domów jednorodzinnych a zdrowe 10m wysokie drzewo produkuje średnio ok. 118 kg tlenu rocznie, człowiek zużywa go 176 kg – dwa drzewa średniej wielkości zaspokajają potrzeby jednej osoby! Wycinka 1300 drzew to redukcja tlenu dla ok. 650 osób i znaczące zwiększenie koncentracji CO2 w mieście. Tam gdzie chodzi o zdrowie i normalną jakość życia ludzi nie ma miejsca na kompromisy. A tak na marginesie: co się stanie z drewnem z wyciętych drzew? Kupiec już jest? Pewnie tak, bo na tym naprawdę da się zarobić… Czytaj więcej »