Sąd Okręgowy w Olsztynie uchylił postanowienie prokuratury o umorzeniu śledztwa dotyczącego m.in. publicznego znieważenia godła państwowego, do którego miało dojść ponad dwa lata temu na wystawie obrazów w miejskiej Galerii Dobro.
Śledztwo wszczęte w październiku 2018 r. przez Prokuraturę Rejonową Olsztyn-Południe obejmuje trzy wątki. Ma wyjaśnić, czy w Galerii Dobro – należącej do Miejskiego Ośrodka Kultury w Olsztynie – doszło do znieważenia godła Rzeczpospolitej Polskiej poprzez namalowanie na wystawionym tam obrazie wizerunku orła białego z motywem fallicznym. Ma też ustalić, czy doszło do obrazy uczuć religijnych poprzez wystawienie obrazu z wizerunkiem nagiej, ukrzyżowanej kobiety z motywami fallicznymi. Śledczy ocenią również, czy dyrektor MOK nie dopełnił obowiązków służbowych, nie podejmując działań zmierzających do usunięcia z galerii obrazów obrażających uczucia religijne i znieważających godło.
W listopadzie ubiegłego roku prokurator umorzył śledztwo w tej sprawie. W jego ocenie, w odniesieniu do pierwszego z tych czynów brak było danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie jego popełniania, natomiast dwa pozostałe czyny nie zawierały znamion przestępstwa.
Postanowienie prokuratora zostało zaskarżone do sądu przez troje pokrzywdzonych. Ich zdaniem, umorzenie postępowania było nieuzasadnione. Dlatego wnieśli o uchylenie tej decyzji i przekazanie sprawy prokuraturze do dalszego prowadzenia. Z kolei prokurator zwrócił się do sądu o nieuwzględnienie zażalenia.
Jak poinformował we wtorek rzecznik prasowy SO w Olsztynie Olgierd Dąbrowski-Żegalski, Sąd Okręgowy uwzględnił zażalenie pokrzywdzonych i uchylił zaskarżone postanowienie.
Sąd – po dokonaniu analizy akt postępowania, postanowienia o umorzeniu śledztwa i wniesionego zażalenia – doszedł do wniosku, że prokuratorska decyzja o umorzeniu śledztwa jest przedwczesna i została podjęta „bez kompleksowego rozważenia wszystkich okoliczności sprawy”.
Zdaniem sądu, uzupełnienia wymaga opinia biegłego z zakresu kulturoznawstwa. W szczególności chodzi o wyjaśnienie, czy na jednym z obrazów faktycznie zostały uwidocznione symbole religijne i zawiera on treści poniżające lub obelżywe dla uczuć religijnych. Chodzi również o opinię, czy obraz może „obrażać uczucia religijne przeciętnej, niewyrobionej szczególnie w odbiorze sztuki osoby go oglądającej”.
„Zasadą jest, że wskazania sądu w zakresie czynności jakie dodatkowo należałoby podjąć w postępowaniu karnym są dla prowadzącego śledztwo prokuratora wiążące. Jeżeli po ich wykonaniu prokurator nadal nie znajdzie podstaw do postawienia komukolwiek zarzutów i wniesienia aktu oskarżenia, wyda ponownie postanowienie o umorzeniu śledztwa” – wyjaśnił sędzia Dąbrowski-Żegalski.
Najbardziej w tym wszystkim podoba mi się nie sam fakt, że organy ścigania przyjęły durnowate doniesienie ale to, że „śledztwo” Prokuratury i postępowanie sądowe trwa już dwa i pół roku bez efektów zakończenia… jak to jeden fallus może dać dużo pracy innym „organom”..! Za którą to płaci pensje obywatel…
„jeden fallus może dać dużo pracy innym „organom”..!”. Tak właśnie jest.
Do resortowej emeryturki.