Kolejny poranek, kolejny paraliż na olsztyńskich ulicach. Tradycyjnie z największym natężeniem ruchu na drogach zmagali się mieszkańcy Jarot, jednej z największych „sypialni” stolicy Warmii.
O ciężkiej sytuacji na olsztyńskich ulicach poinformował nas z samego rana Czytelnik, jadący od strony Jarot w kierunku Kortowa: – Czy tak ma wyglądać codzienność? Czy władza również stoi w korkach? Czy może być jeszcze gorzej? Takie pytania stawiają sobie codziennie rano mieszkańcy Jarot – żali się nasz Czytelnik.
Po godz. 7 rano szczególnie przeładowany miał być odcinek od ul. Andersa do Galerii Warmińskiej. Ciągnące się korki na olsztyńskich ulicach widać na nadesłanych przez Czytelnika zdjęciach.
Skrzyżowanie ul. Wilczyńskiego – Kanta w stronę centrum, godz. 7.15:
Ul. Sikorskiego – Jarocka w stronę centrum, godz. 7.40:
Poranna sytuacja na drogach to nie jedyna kwestia, na którą zwracają uwagę olsztynianie. Redakcja otrzymała również zdjęcie jednego z olsztyńskich skrzyżowań (koło dawnego Rolnika) wykonane dziś (21.01) ok. godz. 2 w nocy, na którym widać zaśnieżone ulice. Jak twierdzi, do tej godziny nie widział w tym miejscu, a także w centrum miasta, żadnych piaskarek, które ułatwiałyby jazdę kierowcom.
Fot. nadesłana przez Czytelnika.Paweł Pliszka, rzecznik ZDZiT-u: – Cały czas staramy się łagodzić skutki zimy w największym stopniu, w jakim jest to możliwe. Tej nocy sprzęt również działał na ulicach Olsztyna – od godz. 19 do 7 rano na drogi wysypano ok. 100 ton soli i piasku z solą. W tych godzinach pracowały cztery solarki, trzy piaskarki i dwa ciągniki. Rzecznik Zarządu Dróg Zieleni i Transportu podkreśla, że priorytetem jest przygotowanie dróg na poranny szczyt komunikacyjny: – Dziś rano wszystkie główne drogi w Olsztynie były czarne i przejezdne. Wysypane piaskiem zostały także większe drogi osiedlowe. W tej chwili drogowcy nadal pracują na olsztyńskich ulicach, na bieżąco kontrolując ich przejezdność.
JC
Na cały Olsztyn z Naszych podatków są 2 solarki, 2 piaskarki i 2 ciągniki ?????????? Panie Pliszka… WSTYD !!! Panie Grzymowicz …. WSTYD !!!!!!!!! Na wsiach więcej sprzętu jeździ. W tym roku zimy nie ma prawie wcale a te gamonie nie mogą sobie z tym poradzić. Pociotki się widać nie wyrabiają.
niech się jarociaki przejadą tak boczną ulicą za miasto to przestaną narzekać, albo niech wkoncu nauczą sie jeździć po śniegu, bałwany a nie kierowcy.