O mało nie doszło do tragedii. Tak zwany „cichy zabójca” ulatniał się w mieszkaniu z dwójką dzieci.
Do zdarzenia doszło w Mrągowie. Jak informuje straż pożarna, tlenek węgla ulatniał się z piecyka gazowego z łazienki mieszkania. Przybyłe na miejsce służby ratunkowe zastały nieprzytomnego dwulatka. Strażakom udało się go ocucić za pomocą tlenu. Pogotowie ratunkowe zabrało go wraz z kilkumiesięcznym niemowlakiem do szpitala.
Czad jest bardzo groźnym, chemicznym związkiem, który jest wysoce toksyczny. Nie czuć go w powietrzu, ani nie widać, przez co nazywany jest „cichym zabójcą”.