1 C
Olsztyn
czwartek, 21 listopada, 2024
reklama

Uciekał jadąc poboczem. Szalony pościg skończył się na drzewie

WiadomościUciekał jadąc poboczem. Szalony pościg skończył się na drzewie

Za błędne decyzje ponosi się konsekwencje. Niektórzy próbują przed nimi uciec, ale najczęściej jest to kolejny błąd, dający jeszcze poważniejsze skutki. Przekonał się o tym pewien kierowca, który próbował ucieczką uniknąć policyjnej kontroli w powiecie mrągowskim. Swoją ucieczkę zakończył na uderzeniu w drzewo.

W poniedziałek po godz. 7:00 policjanci ruchu drogowego patrolując ulice Mrągowa, postanowili zatrzymać do kontroli drogowej kierowcę audi, który poruszając się ulicą Warszawską, jechał bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Pomimo wydawanych przez policjantów znaków i sygnałów do zatrzymania pojazdu, kierujący zignorował je i zaczął uciekać. Funkcjonariusze ruszyli za nim w pościg.

Ścigany pojazd wyjechał z Mrągowa kierując się na Piecki, a następnie na Spychowo. W trakcie jazdy kierowca przekraczając nadmiernie prędkość, wielokrotnie łamał przepisy ruchu drogowego m.in.: wyprzedzając na przejściach dla pieszych i skrzyżowaniach, jadąc na rondzie pod prąd, czy lewym pasem ruchu. W trakcie szaleńczej jazdy na ulicy Wojska Polskiego w rejonie przejścia dla pieszych doprowadził do kolizji drogowej z kierowcą vw. Kierowca swoją bezmyślną ucieczkę zakończył na trasie Stare Kiełbonki – Spychowo, gdzie jadąc z nadmierną prędkością stracił panowanie nad pojazdem, w efekcie czego zjechał do przydrożnego rowu i uderzył w drzewo.

Pomimo uderzenia, o własnych siłach wyszedł z auta i piechotą zaczął uciekać w głąb lasu. Jednak nieskutecznie, bo nie wiedział, że goni go m.in. mrągowski „Hardman” – policjant, który wielokrotnie brał udział w rywalizacji biegowej. Chwilę później został zatrzymany i miał już na rękach kajdanki.

38-latek podróżował sam i na szczęście nikt inny nie ucierpiał w efekcie jego głupich decyzji. Badanie alkomatem wykazało, że miał ponad 0,7 promila alkoholu w organizmie. Po sprawdzeniu jego danych w policyjnych systemach okazało się, że ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych wydany przez Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi Południe, ważny do 22.12.2020r. Pojazd nie miał ważnych badań technicznych.

Po badaniach lekarskich mężczyzna został zatrzymany w policyjnym areszcie. Będzie odpowiadał za przestępstwa, jakim są niezatrzymanie się do kontroli drogowej i kierowanie w stanie nietrzeźwości mimo sądowego zakazu oraz za liczne wkroczenia w ruchu drogowym.

Kompletnie pijany uciekał przed policją. Pościg skończył się na drzewie
OSP Spychowo

Źródło: KWP

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

5 KOMENTARZY

5 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Dominik
20 listopada 2020 20:30

Debil. Tyle. Jeszcze nie widziałem żeby ktoś starym szrotem uciekł policji…. także ramiona pozostają niewzruszone. 🙂 Pozdro

przemek
20 listopada 2020 18:08

wielka szkoda że się nie zabił na tym drzewie. teraz menda przez kilka ładnych lat będzie utrzymywany z naszych podatków

Polecane