Kara 5 lat więzienia może grozić 20-letniemu mieszkańcowi Olsztyna. Mężczyznę na kradzieży łososia ujęli pracownicy ochrony jednego z olsztyńskich sklepów. Zatrzymany nie potrafił wytłumaczyć swojego zachowania. Teraz za swoje postępowanie odpowie przed sądem.
Pracownicy ochrony jednego z olsztyńskich sklepów spożywczych przedwczoraj ok. godziny 20 zauważyli, podejrzanie zachowującego się klienta.
Mężczyzna chodząc pomiędzy regałami sklepu włożył sobie do koszyka kilka artykułów spożywczych. Po około 20 minutowym pobycie w sklepie skierował się do kasy, gdzie opłacił należność za produkty będące w koszyku. Kasjerce oświadczył, że ma ze sobą swoje dwa własne pojemniki, z których jeden wypełniony był lodem. Na pytanie kasjerki co jest w drugim pojemniku oświadczył, że nic.
Z uwagi na przepisy sklepu, kasjerka nie mogła sprawdzić co jest w pojemniku i przepuściła klienta dalej.
Szczęśliwy 20-latek po uiszczeniu należności za zakupiony towar skierował się do wyjścia ze sklepu. Ku jego zdziwieniu został zatrzymany przez pracowników ochrony.
Jak się okazało Jakub W. ukrył w swojej drugiej lodówce ponad 21 kilogramów fileta z łososia. Pracownikom tłumaczył się tym, że myślał, że kasjerka policzyła mu należność również za ryby.
Interweniujący policjanci poinformowali sprawcę, że zostaje zatrzymany i będzie odpowiadał za popełnienia przestępstwa. Olsztynianin przeliczył się z kradzieżą o 76 groszy, z uwagi na to, iż właściciel sklepu wartość strat wycenił na kwotę 420,76 zł.
Jakub W. noc spędził w policyjnym areszcie. Wczoraj usłyszał zarzut kradzieży, do której się przyznał. Podczas przesłuchania nie potrafił wytłumaczyć swojego zachowania.
Teraz za swoje postępowanie odpowie przed sądem. Grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
red