4.3 C
Olsztyn
czwartek, 26 grudnia, 2024
reklama

Wichura w Olsztynie. Nie zadziałał system ostrzegawczy za 2,6 mln zł

WiadomościWichura w Olsztynie. Nie zadziałał system ostrzegawczy za 2,6 mln zł

Kilka dni temu nad Olsztynem przetoczyła się silna burza – wiatr łamał drzewa, wywracał jak zapałki żaglówki, wiele ulic zostało zalanych. Na szczęście nikt nie zginął, choć było o krok od tragedii, bo nie zadziałał wart 2,6 mln złotych system ostrzegania żeglarzy.

Pod informacją o silnym załamaniu pogody Czytelnicy Kuriera pisali, m.in.: „Na 15 minut przed burzą spływałem do portu, bo było widać, co się będzie działo. Oczywiście system ostrzegania żeglarzy przed załamaniem pogody, na które miasto wydało grube miliony, nie informował o zagrożeniu”. Inny głos „Zwykła aplikacja pogodowa dawała ostrzeżenie dwie godziny przed akcją. Zresztą sprawdziło się, co do minuty”.

Poszliśmy tropem tych informacji, aby sprawdzić, dlaczego tak się stało.

System ostrzegający żeglarzy zamontowany jest nad trzema jeziorami w Olsztynie: Kortowskim, Ukiel i na Skandzie. Uaktywnia się, gdy dyżurny Regionalnego Centrum Bezpieczeństwa uruchomi go sms-em lub sygnałem radiowym. Robi to, gdy otrzyma informację o zagrożeniu z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Wówczas maszty rozlokowane wokół jezior emitują błyski, a poza świetlnymi sygnałami nadawane są komunikaty głosowe z prośbą o to, wrócić z akwenu do brzegu.

We wtorek 28.07 system zawiódł. Zapytaliśmy Ratusz, pod który podlega Regionalne Centrum Bezpieczeństwa, dlaczego tak się stało? – Kilka godzin wcześniej (przed nawałnicą – red.) Regionalne Centrum Bezpieczeństwa dostało komunikat, z którego wynikało, że od 17 do 4 nad ranem mogą wystąpić deszcze, silny wiatr i burze. Przedział czasowy był jednak tak szeroki, że dyżurny nie uznał celowości włączenia urządzeń na tak długi czas – informuje Patryk Pulikowski z biura komunikacji i dialogu społecznego Ratusza. – Powiadomieni zostali jednak pracownicy CRS Ukiel oraz ratownicy, którzy na miejscu kontrolowali sytuację. Nawałnica przyszła nagle, tak, że dyżurny nie zdołał zareagować. Dlatego na pewno wprowadzimy takie zmiany, by funkcjonowanie systemu było jak najskuteczniejsze.

To na pewno olbrzymia wpadka osób zarządzających systemem, który kosztował ponad 2,6 mln złotych. W dodatku, jak piszą Czytelnicy, olsztyński system wyręczyły zwykłe aplikacje pogodowe. W tej sytuacji cieszyć możemy się z tego, że nikt nie zginął. Dla nas wszystkich to także nauczka, żeby zawsze być czujnym podczas korzystania z uroków jezior, bo nie możemy być zdani na systemy ostrzegawcze, które są zawodne.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez FB m.me/twojkurierolsztyn

Wichura w Olsztynie. Nie zadziałał system ostrzegawczy za 2,6 mln zł Wichura w Olsztynie. Nie zadziałał system ostrzegawczy za 2,6 mln zł Wichura w Olsztynie. Nie zadziałał system ostrzegawczy za 2,6 mln zł Wichura w Olsztynie. Nie zadziałał system ostrzegawczy za 2,6 mln zł Wichura w Olsztynie. Nie zadziałał system ostrzegawczy za 2,6 mln zł Wichura w Olsztynie. Nie zadziałał system ostrzegawczy za 2,6 mln zł Wichura w Olsztynie. Nie zadziałał system ostrzegawczy za 2,6 mln zł

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

4 KOMENTARZY

4 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
skoro
23 października 2021 15:59

to dyżurny uznał… to do zwolnienia gość.

gg
5 sierpnia 2020 06:30

Olsztynem rządzą nieudacznicy i tyle 😀

Polecane