Zdarzenie miało miejsce 25 czerwca o godzinie 15.50 na rondzie katastrofy Smoleńskiej w Olsztynie.
Według relacji matki motocyklista przyniósł rowerek i przeprosił “nic się nie stało” po czym zwiał.
Pani Sabina napisał na Facebooku: – Może ktoś coś rozpoznaje. Zwróć uwagę na tatuaż na łydce. Proszę udostępnij. Nie miał rejestracji więc Policja umorzyła sprawę. Lili na szczęście fizycznie się nic poważnego się nie stało. Ale była to nasza pierwsza przejażdżka “po ulicy” Ja jechałam z Elizą na przodzie, LILI za nami. Miałyśmy dojechać na drugą stronę przejścia nad jezioro Długie, 15 min od naszego domu. Przez tego … nie udało się. Motocykl nadjechał od strony Likuz przeciskając się między ustępującymi nam pierwszeństwa autami.
Dziękujemy natychmiastowej pomocy jaką nam udzieli świadkowie i wszystkie służby.
Zrobimy co możemy aby ten człowiek poniósł karę. Nawet jeżeli nie uda nam się ustalić kim jesteś mam nadzieję, że dotrze do Twoich najbliższych jakim jesteś tchórzem! Potrąciłeś moją sześcioletnią córeczkę i zostawiłeś matkę z dwoma roztrzęsionymi dzieciakami na wysepce pomiędzy autami. Jakim to trzeba być człowiekiem?!
Filmik skomentował pan Adam: – Nie mogę się powstrzymać i nie skomentować tego bałaganu. Byłem świadkiem zdarzenia, widziałem samo uderzenie i udzieliłem pomocy dziewczynce. Jestem też motocyklistą, przy czym staram się myśleć podczas jazdy. Ktoś kto będzie bronił takich bandytów nie może być normalny. Ci ludzie mieli dużo szczęścia. Wystarczyłby ułamek sekundy, a motocyklista (nie powinno się tak go nazywać) przejechałby po dziecku. Film nie oddaje tego, co wydarzyło się tam w rzeczywistości. Ten człowiek nawet nie podszedł do dziecka. Zdążyłem złapać plecak ratunkowy z bagażnika i gdy dobiegłem do dziewczynki gość już uciekał. Nie zdjął nawt kasku i nie mógł realnie ocenić co się stało. Dziecko było przerażone i płakało. Usunięcie pojazdów z miejsca zdarzenia jeśli uciarpiały w nim jakieś osoby jest co najmniej wykroczeniem.
Nie piszcie też, że dziecko nie powinno jechać po ścieżce, czy przejeździe rowerowym. On nawet nie zwolnił przed przejściem. Gdyby zabił przechodzące po pasach dziecko to było by dla Was lepiej? Oczywiście udostępniam, bo motocykl dość charakterystyczny.
palarski standard – umorzonko. Najlepiej tym krwom wychodzi stanie z radarem i łapanie niebezpiecznych przestępców którzy zamiast 50 pojechali 65km/h
gdyby dziecko było kilkadziesiąt centymetrów do przodu to by przypierdolił w nie centralnie i nawet tnie próbujcie idioci twierdzić że by je wyminął – a wtedy czy by umarło czy tylko mocno oberwało to już nie wiadomo.
kompletny brak wyobraźni, egoizm, powinien dostać za to taki wpierdol żęby dwa ni nie wstać z łóżka