Relacje sąsiedzkie nie zawsze bywają łatwe. Przekonał się o tym 25-latek, który wychodząc z wynajmowanego pokoju, nie podejrzewał, że okraść może go sąsiad z naprzeciwka. Co prawda wartość utraconego przedmiotu nie była duża, ale zaufanie będzie ciężko odbudować. O konsekwencjach swojego nieuczciwego zachowania niebawem, przez sąd, zostanie poinformowany 35-letni mieszkaniec Szczytna, który uszkodzi drzwi sąsiada i ukradł z jego pokoju słuchawki.
W niedzielę (21.06) około godz. 17:30 oficer dyżurny szczycieńskiej komendy otrzymał telefoniczne zgłoszenie, dotyczące włamania do wynajmowanego pokoju położonego w mieszkaniu na terenie Szczytna. Przybyli na miejsce funkcjonariusze z referatu patrolowo – interwencyjnego potwierdzili zgłoszoną interwencję. W rozmowie z 25-latkiem ustalili, że jedyna rzecz jaka zniknęła z pokoju to słuchawki. Mężczyzna wycenił wartość poniesionych strat na kwotę 60 złotych.
Policjanci ze szczycieńskiej komendy jeszcze tego samego dnia zatrzymali sprawcę. Okazało się, że był nim 35-letni mieszkaniec Szczytna, mieszkający z pokrzywdzonym po sąsiedzku. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do szczycieńskiej komendy. 35-latek w trakcie przesłuchania przyznał się do kradzieży z włamaniem.
Kodeks Karny za przestępstwo kradzieży z włamaniem przewiduje karę od rok do nawet 10 lat pozbawienia wolności.
Przeczytaj także:
- „Wpadł” na kradzieży z włamaniem, bo w trakcie interwencji rzucił paczką skradzionych chipsów
- Podpalacz miał pech, bo nie wiedział, że jest nagrywany
- Zarysował BMW, bo był zazdrosny o byłą
