W woj. warmińsko-mazurskim strażacy po wieczornych i nocnych burzach usuwali 87 wiatrołomów i 70 razy pompowali wodę z zalanych piwnic, garaży i dróg. W Mikołajkach pod Elblągiem od uderzenia pioruna spaliły się dwa budynki gospodarcze.
Dyżurny wojewódzkiej straży pożarnej Piotr Janiak poinformował w niedzielę rano, że najsilniejsze burze przeszły nad okolicami Ełku, Nidzicy i Nowego Miasta Lubawskiego.
„Nikt nie zginął, ani nie został ranny” – podkreślił Janiak.
Najtragiczniejsze w skutkach zdarzenie strażacy odnotowali w Mikołajkach pod Elblągiem, gdzie od uderzenia pioruna spaliły się dwa budynki gospodarcze. Strażakom udało się obronić przed ogniem stojący w ich pobliżu dom.
Gwałtowny wiatr łamał gałęzie i drzewa – strażacy usuwali takie przeszkody z dróg 87 razy. 70 razy pompowali wodę z zalanych piwnic, garaży i ulic.