Początek kwietnia. Droga z Olsztyna do Szczytna. Kierowca audi wyprzedza przed ostrym zakrętem z prędkością jakiej nie powstydziłby się prawdziwy rajdowiec. Cud, że nie doszło do zderzenia czołowego z nadjeżdżającym z naprzeciwka autem.
reklama
Początek kwietnia. Droga z Olsztyna do Szczytna. Kierowca audi wyprzedza przed ostrym zakrętem z prędkością jakiej nie powstydziłby się prawdziwy rajdowiec. Cud, że nie doszło do zderzenia czołowego z nadjeżdżającym z naprzeciwka autem.
Kierowca pędzi ulicą Leonharda, nie zważa na kiepskie warunki pogodowe, i „wciska” się z prawej zajeżdżając drogę pojazdowi ze swojej lewej. – a ja to widze zupełnie inaczej.. MOże jakiś baran blokuje lewy pas?