Pojawia się temat szkół niepublicznych, które podobnie jak publiczne funkcjonują teraz w ograniczonym zakresie. Nie rezygnują jednak z opłat za czesne, w tym opłat za posiłki, mimo że uczniowie nie chodzą do szkoły.
Na skrzynkę alarm@tko.pl otrzymaliśmy wiadomość od matki jednego z uczniów, która zgłosiła nam problem.
– Mam dziecko, które uczęszcza do jednej ze szkół niepublicznych do klasy podstawowej i muszę z przykrością przyznać, że nie zostało nam obniżone czesne za szkołę, chociażby o opłatę za posiłki przygotowywane przez szkołę – skarży się jedna z matek. – Próbowaliśmy kontaktować się z innymi niepublicznymi szkołami, lecz nie chcą z nami rozmawiać. Nie możemy dowiedzieć się, jak to wygląda w innych szkołach. Szkoły, jak i rodzice, znaleźli się w bardzo niekomfortowej sytuacji. Jednak pobieranie w całości czesnego wydaje się bardzo niesprawiedliwe. My też nie dostaniemy całej pensji, gdyż kryzys dopada każdego. Oczywiste jest, że szkoły muszą opłacić nauczycieli i pracowników, jednak słyszymy, że dotacje na podstawowe szkoły niepubliczne nie zostaną zmniejszone.
W Olsztynie władze miasta dotują obecnie 9 niepublicznych szkół podstawowych (w tym jedną specjalną), oraz 7 niepublicznych liceów ogólnokształcących oraz kilkanaście placówek dla dorosłych: 4 niepubliczne szkoły podstawowe oraz 14 niepublicznych liceów ogólnokształcących. Na obecny rok szkolny podstawówki (dla dzieci i dorosłych) otrzymały 6,4 mln złotych, a licea ogólnokształcące 3,5 mln zł z kasy miasta. Dotacje są przyznawane m.in. na pokrycie wydatków bieżących placówki, wynagrodzenia, zakup mebli, sprzętu rekreacyjnego, pomocy dydaktycznych itd. Zapytaliśmy rzeczniczkę Urzędu Miasta, czy ratusz wstrzymał dotacje dla szkół niepublicznych. – W związku z czasowym ograniczeniem funkcjonowania systemu oświaty dotowanie niepublicznych szkół podstawowych i licealnych nie zostało wstrzymane – zapewnia Marta Bartoszewicz.
Próbowaliśmy dotrzeć do dyrekcji pięciu placówek (część wskazała nasza Czytelniczka, część wybraliśmy losowo): Niepublicznej Szkoły Podstawowej „Piątka”, Niepublicznej Szkoły Absolwent, Korczakowskiej Szkoły Marzeń, Niepublicznej Szkoły Podstawowej Art School i Centrum Edukacji Oskar. Mimo wysłanych maili, telefonów żadna z placówek nie chciała odpowiedzieć na nasze pytania i, podobnie jak nasza Czytelniczka, odbiliśmy się od ściany. Widocznie szkoły, mimo że wydatkują publiczne pieniądze, uznały, że nie muszą nikomu z niczego się tłumaczyć.
AKTUALIZACJA
Wracamy do tematu. Niepubliczna Szkoła „Absolwent” i Korczakowska Szkoła Marzeń: obniżyliśmy czesne
Moja córka jest uczennicą jednej z niepublicznych podstawówek w Olsztynie i za marzec odliczono kwotę za wyżywienia z czesnego.
Artykuł bardzo na czasie!!! Moje dziecko też chodzi do szkoły niepublicznej w Olsztynie i zero jakiejkolwiek rozmowy z rodzicami ze strony dyrekcji na temat chociażby częściowej obniżki czesnego. A posiłków i zajęć dodatkowych nie ma…