Pięciu radnych z klubu Mrągowskiej Inicjatywy Społecznej kupiło ratownikom medycznym z miejscowego szpitala pralko-suszarkę. Dotąd takiego sprzętu ratownicy nie mieli, a w czasie epidemii nie chcieli wracać do domu w służbowych ubraniach.
Pralko-suszarka, wraz z płynami do prania, dotarła już do mrągowskiego SOR. „Zamówiliśmy ją przez internet, kurier dowiózł ją na miejsce, już pewnie dziś będzie w użytkowaniu” – powiedziała jedna z radnych, którzy kupili pralko-suszarkę, Magda Lewkowicz. Razem z nią część swojej diety na zakup sprzętu dla ratowników medycznych przekazali Agnieszka Pytel, Kamil Wojno, Robert Wróbel i Waldemar Cybul.
Lewkowicz powiedziała, że radni zapytali ratowników medycznych, jakiego rodzaju sprzętu potrzebują. „Wskazali na pralko-suszarkę, ponieważ w obecnej sytuacji nie chcą zabierać do domów służbowych uniformów. Jest to dla nas zupełnie zrozumiałe. Poza tym taki sprzęt przyda się ratownikom także po epidemii, bo przecież pracują w różnych warunkach, a pranie ubrań jest rzeczą oczywistą” – powiedziała Lewkowicz.
W powiecie mrągowskim dotąd nie odnotowano żadnego przypadku zakażenia koronawirusem.
Jeszcze troche to będą im stawiać pomniki
To jest ich obowiązek jak się nie podoba to do łopaty