Co teraz najważniejsze w czasie pandemii koronawirusa? Czy nie życzliwość, dobre słowo, zrozumienie? I koniecznie empatia, czyli umiejętność wczuwania się w sytuację drugiego człowieka. By dawać wsparcie, uspokojenie. Bo panika byłaby najgorszą rzeczą jaka mogłaby się nam przytrafić.
Olsztyński Telefon Zaufania „Anonimowy Przyjaciel” (tel. 89/19 288 oraz 89/527 00 00) pracuje cały czas 24 h, 7 dni w tygodniu.
80 doskonale przygotowanych, wyszkolonych osób. Przez całą dobę wykręcając podane numery spotkamy przyjazny głos: „Słucham telefon zaufania…”, terapię słuchania, bezinteresowną przyjaźń i życzliwość. Tak jest od ponad 45 lat. Mimo tego, że niektórzy dyżurni postanowili się wycofać czasowo z wolontariatu, jesteśmy ciągle na linii.
„Nikt nie jest wyspą, całkowicie zdaną na siebie…”-to nasze motto. Nikogo nie zostawimy. Czas rozmowy, kontaktu nie jest limitowany. Dostaniecie tyle ciepła, ile Wam konieczne by poczuć, że sama lub sam nie zmagam się z tym zagrożeniem. I własnym strachem. Razem łatwiej go pokonać. I uwierzyć, że z tego wyjdziemy. Bo przecież żadna epidemia nie jest wieczna. Nikogo nie oceniamy, każdy może liczyć na naszą tolerancję i szacunek. Rozmawiamy przede wszystkim po naszych uczuciach, emocjach, co w danej chwili przeżywamy. Ale wtedy, gdy trzeba przekazujemy adresy, kontakty do specjalistów czy wyspecjalizowanych instytucji. Blisko pracujemy z linią 112, olsztyńskim Centrum Powiadamiania Ratunkowego.
Wielu dzwoniących chce porozmawiać o swoim niepokoju, obawach, o koronawirusie. Bardzo tego potrzebują w tym okresie, który dotknął nas wszystkich bez wyjątku. Tak, wielokrotnie słyszymy w słuchawce; „Jak dobrze, że jesteście…”.
„Jeśli chcesz się wygadać…zadzwoń”.