To już pewne – Komisja Europejska zgodziła się na dofinansowanie budowy Ekociepłowni w Olsztynie kwotą 40 mln euro. Inwestycja powstanie w ciągu 36 miesięcy.
Wczoraj jako pierwsi podaliśmy tego newsa. Dziś ratusz zorganizował konferencje prasową.
Budowa Ekociepłowni jest kluczowym projektem nie tylko dla stolicy Warmii i Mazur oraz jej mieszkańców, ale też całego regionu. Dzięki niej Olsztyn zostanie zabezpieczony w ogrzewanie oraz ciepłą wodę. Co równie istotne – inwestycja jest domknięciem systemu gospodarki odpadami komunalnymi w całym regionie.
– To zadanie jest niezwykle potrzebne – przypomniał podczas piątkowej (31 stycznia) konferencji prasowej prezydent Olsztyna, Piotr Grzymowicz. – Informacje, jakie dotarły do nas z Komisji Europejskiej bardzo nas cieszą. Władze Miejskiego Przedsiębiorstwa Energetyki Cieplnej bardzo zabiegały o unijne dofinansowanie tego zadania. I, co najważniejsze, z dobrym skutkiem.
Prace związane z przygotowaniem inwestycji zaczęły się już około dekady temu. Podpisanie umowy z partnerem, który wybuduje Ekociepłownię za własne pieniądze oraz będzie nią zarządzać przez 25 lat, nastąpiło w listopadzie.
– Przedstawiciele Unii poparli naszą strategię – mówi prezes MPEC, Konrad Nowak. – Projekt przedstawiony przez nas oraz przez Gdańsk zostały ocenione bardzo dobrze i zyskały dofinansowanie. Co więcej, jeśli znajdą się pieniądze, wsparcie może zostać zwiększone z obecnych blisko 170 mln złotych do 230 mln złotych.
Prace związane z budową instalacji mają się zacząć na przełomie marca i kwietnia. Pierwszy etap – budowa szczytowej kotłowni gazowo-olejowej ma się zakończyć po 18 miesiącach. Główna część ciepłowni na paliwo alternatywne pozyskiwane z wysokokalorycznych odpadów, które nie mogą być składowane na wysypiskach, ma zostać zrealizowana w ciągu 36 miesięcy.
Powstanie Ekociepłowni to nie tylko domknięcie systemu zagospodarowania odpadów komunalnych, to także ogromny krok w stronę ekologii. Oznacza zdecydowanie ograniczenie emisji do atmosfery pyłów, gazów cieplarnianych i trujących związków. Jednocześnie ograniczenie zużycia węgla do produkcji energii cieplnej z 98 proc. do ok. 36 proc.
Oczywiście spółka Dobra Energia dla Olsztyna z kapitałem zakładowym 5.000 zł (pięć tysięcy złotych) jest według Grzymowicza KtóryPowinienOdejść gwarantem należytej realizacji milionowej inwestycji z zachowaniem ochrony zdrowia mieszkańców Olsztyna. Gratuluję optymizmu.
A co z dioksynami ze spalarni? Koszt filtrów dioksyn to na zachodzie 1/3 kosztu całej spalarni
DIOKSYNY GROŹNIEJSZE NIŻ PRZYPUSZCZANO
http://www.zb.eco.pl/inne/spalarni/dioks.htm
Peter Montague, PhD raport Agencji Ochrony Środowiska USA
https://pl.wikipedia.org/wiki/Dioksyny