A brak odblasków jedynie pogarsza sytuację. Tylko wczorajszego wieczoru aż pięć osób – w tym 9-letnia dziewczynka – zostało potrąconych na przejściach dla pieszych w regionie. Policjanci apelują do wszystkich uczestników ruchu drogowego o szczególną ostrożność.
Niebezpieczne sytuacje na drodze miały miejsce już wczesnym rankiem. Wczoraj, tuż po godz. 6, oficer dyżurny policji w Iławie został poinformowany o wypadku drogowym, w którym kierujący samochodem osobowym najechał na 64-letniego pieszego. Jak ustalili policjanci, mężczyzna stał na środku pasa ruchu, którym poruszał się pojazd. Ze względu na ograniczoną widoczność pieszy bez elementów odblaskowych, stojąc obok ciągnika z naczepą, nie był widoczny dla kierującego pojazdem z dostatecznej odległości. W wyniku zdarzenia 64-latek z obrażeniami ciała został zabrany do szpitala, gdzie pozostał na obserwacji. Kierujący toyotą był trzeźwy.
Do kolejnego poważnego zdarzenia z udziałem pieszego, także w Iławie, doszło kilka minut po godz. 16. – Według wstępnych ustaleń policji kierujący osobowym fordem 61–letni mieszkaniec gminy Iława nie ustąpił pierwszeństwa 9–letniej dziewczynce, znajdującej się na przejściu dla pieszych, doprowadzając do jej potrącenia – informuje Komenda Wojewódzka Policji w Olsztynie. – Dziewczynka z obrażeniami ciała została zabrana do szpitala w Olsztynie. Kierujący fordem był trzeźwy.
W tym samym czasie, tuż po 16, elbląscy policjanci otrzymali zgłoszenie o zdarzeniu na przejściu drogowym przy ul. Królewieckiej. Tam mężczyzna jadący osobowym renault potrącił przechodzących przez przejście 73-letniego mężczyznę oraz 67-letnią kobietę. Na szczęście piesi doznali tylko niewielkich potłuczeń i po badaniu lekarskim mogli wrócić do domu.
Drugie zdarzenie z Elbląga, które miało miejsce około godz. 18 na ul. Kościuszki, było jednak groźniejsze dla pieszych. Przechodzące przez zebrę małżeństwo zostało potrącone przez 60-latka jadącego skodą. 53-letni potrącony mężczyzna doznał m.in. złamań żeber, natomiast jego 59-letnia żona ogólnych potłuczeń.
Funkcjonariusze z Warmii i Mazur apelują zarówno do kierowców, jak i do pieszych o szczególną ostrożność w sytuacjach ograniczonej widoczności na drodze. Pamiętajmy o obowiązku używania odblasków poza obszarem zabudowanym. Przy trudnych warunkach pogodowych dla swojego i innych bezpieczeństwa warto używać ich również w obszarze zabudowanym.
Elementami odblaskowymi mogą być przedmioty doczepiane do ubrania, opaski, kamizelki oraz smycze. Ważne jest ich umieszczenie: odblaski zaleca się umieszczać na wysokości kolan, dłoni, w okolicy środka klatki piersiowej i pleców – wówczas będziemy mieli pewność, że są dobrze widoczne dla innych uczestników ruchu drogowego.
– Warto pamiętać, że po zmroku pieszy ubrany w ciemny strój jest widziany przez kierującego pojazdem z odległości około 40 metrów – podkreślają mundurowi. – Natomiast osoba piesza, mająca na sobie elementy odblaskowe, staje się widoczna nawet z odległości 150 metrów. Te dodatkowe metry pozwalają kierowcy wyhamować i bezpiecznie ominąć pieszego.
Ludzie sami prosza sie o te wsxzystkie nieszczescia. Ubieraja sie na czarno więc nawet na oswietlonym osiedlu ciezko ich dostrzec, a poza tym bardzo czesto przy przejsciu dla pieszych nawet na chwile nie przystana zeby wychylic glowe z kaptura i rozejrzec sie czy nic nie nadjezdza. Oczywiscie warto tez wspomniec ze przechodza przez ulice tam gdzie im pasuje a niekobiecznie na pasach. Mowi sie zeby kierowcy zwolnili przed przejsciem wiec czemu o to samo nie upomina sie pieszych?