Zwłoki osoby o nieustalonej tożsamości odnaleziono po nocnym pożarze altanki, do którego doszło w nocy z poniedziałku na wtorek na terenie ogródków działkowych w Olsztynie – poinformowała policja. Okoliczności tego zdarzenia ma wyjaśnić śledztwo pod nadzorem prokuratury.
O pożarze jednej z altanek na terenie ogródków działkowych Kormoran przy ul. Rejewskiego w Olsztynie zawiadomiono straż pożarną w nocy we wtorek. Akcję gaśniczą zakończono nad ranem.
“Gdy strażacy przyjechali na miejsce, altanka była całkowicie objęta ogniem. W trakcie dogaszania i przeszukiwania budynku natrafiono na zwłoki znajdujące się prawdopodobnie na łóżku” – powiedział bryg. Sławomir Filipowicz ze straży pożarnej w Olsztynie.
Jak poinformował asp. Rafał Prokopczuk z olsztyńskiej policji, pod nadzorem prokuratury trwa wyjaśnianie okoliczności pożaru i ustalanie tożsamości ofiary. Ze względu na stan zwłok nieznana jest na razie płeć zmarłej osoby.
Nie wiadomo również, czy mogła to być osoba bezdomna. Szacuje się, że w woj. warmińsko-mazurskim jest ponad tysiąc osób bezdomnych, a 120 z nich nocuje w pustostanach lub altanach działkowych.
W opublikowanym we wtorek komunikacie olsztyńska policja przypomniała, że w okresie jesienno-zimowym funkcjonariusze prowadzą wzmożone działania mające na celu ratowanie życia i zdrowia osób narażonych na działanie niskich temperatur powietrza. Dlatego m.in. sprawdzają miejsca, w których mogą koczować bezdomni, w tym pustostany, ogródki działkowe i piwnice.
“Często miejsca te grożą zawaleniem. Sposób ogrzewania tych pomieszczeń przez bezdomnych również niesie zagrożenie i niejednokrotnie prowadzi do pożaru” – napisano w komunikacie.
Policja apeluje, żeby przekazywać sygnały o dostrzeżonych zagrożeniach i informować służby porządkowe o osobach leżących na mrozie, przebywających w okolicach dworców, siedzących dłuższy czas na ławkach w parkach, czy zamieszkujących pustostany, kanały ciepłownicze. Jak podkreśla policja, informacja szybko przekazana służbom może uratować komuś życie.