Przed Sądem Okręgowym w Olsztynie rozpoczął się w środę proces obywatela Indii, oskarżonego o podwójne zabójstwo i usiłowanie zabójstwa trzeciej osoby. Do zbrodni doszło w gospodarstwie agroturystycznym, gdzie mieszkali cudzoziemcy pracujący w jednej z przetwórni.
Ofiarami są Egipcjanin oraz rodak sprawcy.
Pod koniec czerwca prokuratura Rejonowa Olsztyn-Północ skierowała do Sądu Okręgowego w Olsztynie akt oskarżenia przeciwko Jacobowi K. (obywatelowi Indii) oskarżonemu o zabójstwo Haithama E. (obywatela Egiptu) i Venkatesha P. (obywatela Indii) oraz usiłowanie zabójstwa Arunkumara T. (obywatela Indii).
Do zbrodni doszło tuż 23 grudnia 2018 r. w jednym z gospodarstw agroturystycznych w gminie Olsztynek. Przy czym prokurator przyjął, że oskarżony w czasie popełnienia tych czynów miał ograniczoną w stopniu znacznym zdolność do rozpoznania ich znaczenia oraz pokierowania swoim postępowaniem.
Przed sądem oskarżony przyznał się do winy i złożył obszerne wyjaśnienia. Opowiadał w nich, że przyjechał do Polski, by podjąć pracę. Zanim zaczął pracował w olsztyneckiej firmie przetwórczej, zatrudniał się w innych miejscach. Tam nie dostawał wynagrodzenia. Pod koniec 2018 r. uzyskał kontakt do agencji pośrednictwa pracy w Warszawie, która zaproponowała mu zatrudnienie w jednej z firm w Olsztynku, wraz z grupą obcokrajowców pochodzących głównie z Indii.
Agencja zakwaterowała obcokrajowców w gospodarstwie agroturystycznym w pobliżu Olsztynka. 11 grudnia 2018 r. Jacob K. rozpoczął pracę. Jednak po zaledwie kilku dniach został zwolniony z pracy, ale mimo to nadal przebywał w miejscu zakwaterowania. Tymczasem pomiędzy Jacobem K. a współlokatorami narastał konflikt, którego powodem miało być m.in. wszczynanie przez niego awantur i kłótliwość.
Oskarżony twierdził, że powodem były sprawy finansowe. Pożyczył od jednego z kolegów pieniądze, które – jak twierdzi oskarżony – oddał. Innego zdania był pożyczkodawca. Oskarżony twierdził, że współlokatorzy nękali go i chcieli się go pozbyć.
22 grudnia 2019 r. Haitham E., pełniący z ramienia warszawskiej agencji pośrednictwa pracy funkcję nieformalnego „brygadzisty”, poinformował agencję o problemach z Jacobem K., po czym otrzymał od jej pracownika polecenie, aby następnego dnia umieścić go w autobusie do Warszawy.
Dzień później około godz. 9 Jacob K. był w pokoju wraz z Haithamem E. oraz Arunkumarem T. i Venkateshim P. Zgodnie z ustaleniami prokuratora pomiędzy Jacobem K. a Haithamem E. doszło do kłótni. W pewnym momencie oskarżony zaatakował Haithama E., uderzając go z dużą siłą nożem w klatkę piersiową i zabijając go.
Następnie Jacob K. co najmniej czterokrotnie uderzył Venkatesha P. nożem, mierząc w klatkę piersiową i powodując również jego zgon. Arunkumar T., widząc przebieg zdarzenia, próbował uciec. Jacob K. zastąpił mu drogę i uderzył go nożem, ale pokrzywdzony skutecznie osłonił się ręką. Arunkumar T. otrzymał jeszcze co najmniej trzy ciosy nożem. Jednak ostatecznie uciekł i znalazł bezpieczne schronienie.
Jacob K. jeszcze w tym samym dniu został zatrzymany, a w kolejnym dniu sąd zastosował wobec niego środek tymczasowy areszt.
W rozprawie z udziałem oskarżonego biorą udział tłumacze, ponieważ nie zna on jakiegokolwiek języka europejskiego. Dlatego sąd zapewnił oskarżonemu cudzoziemcowi dwóch tłumaczy — z języka malajalam (język ojczysty oskarżonego i zarazem jedyny, którym się posługuje) na język angielski oraz z języka angielskiego na polski. Kolejne rozprawy zaplanowano na czwartek i piątek.