Olsztyńska poliklinika, największy w regionie ośrodek leczenia nowotworów, otworzy Zakład Radiologii Interwencyjnej, w którym będą wykonywane zabiegi z użyciem angiografu. Zakup specjalistycznego urządzenia dofinansuje 3 mln zł resort zdrowia.
Dyrektor szpitala Krystyna Futyma powiedziała, że Zakład Radiologii Interwencyjnej zostanie utworzony w miejscu dawnej kuchni i stołówki szpitala. Zakład, którego sercem będzie angiograf, ma zacząć pracować za kilka miesięcy.
„Przy użyciu angiografu będą wykonywane zabiegi z zakresu chirurgii onkologicznej. Angiograf jest niezwykle przydatny m.in. w operacyjnym leczeniu nowotworów trzustki i wątroby oraz w ginekologii onkologicznej. Dzięki temu urządzeniu lekarze mogą skuteczniej przeprowadzać zabiegi, a chorzy szybciej dochodzą do siebie po zabiegu” – powiedziała PAP Futyma.
Koszt utworzenia Zakładu Radiologii Interwencyjnej wyniesie w sumie 4,1 mln zł, z czego 3 mln będzie kosztował angiograf. Umowę na dofinansowanie utworzenia tego ośrodka w piątek podpisał z dyrekcją szpitala podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia Sławomir Gadomski.
„Niektórzy eksperci twierdzą, że w leczeniu nowotworów mamy chemioterapię, radioterapię, chirurgię onkologiczną i radiologię interwencyjną. Niestety, w Polsce mamy rozwinięte tylko trzy pierwsze ścieżki, radiologia interwencyjna raczkuje. W całej Polsce wykonywanych jest tyle zabiegów radiologii interwencyjnej, ile w jednym szpitalu w Wielkiej Brytanii czy w USA” – powiedział w Olsztynie Gadomski. Dodał, że utworzenie każdego takiego ośrodka w kraju to krok w kierunku poprawy leczenia pacjentów onkologicznych.
„Onkologia jest priorytetem rządu” – zapewnił Gadomski. Dodał, że w tym roku z resortu zdrowia do olsztyńskich szpitali na poprawę leczenia onkologicznego trafiło 30 mln zł. Pieniądze te zasiliły m.in. olsztyński szpital miejski i wojewódzki.
Szpital MSWiA jest największym w woj. warmińsko-mazurskim szpitalem leczącym chorych onkologicznie. Placówka ma 323 łóżka stacjonarne i 120 miejsc pobytu dziennego. Rocznie hospitalizowanych jest tu 40 tys. pacjentów, z czego 10 tys. to pacjenci onkologiczni.
Przyjdzie nowy kierownik…i poleci stary. Wreszcie będzie zakład z prawdziwego zdarzenia. Oj weźmie się nowy za tych „fachowców” od wklejania gotowców..OJJJJ WEŹMIE.