W miejscowości Kurki rozpoczęło się mechaniczne koszenie dna rzeki Łyny – poinformowały w komunikacie Wody Polskie. Dodano, że koszenie potrwa do końca sierpnia, co może się wiązać z utrudnieniami dla kajakarzy i wędkarzy.
Pierwszy etap mechanicznego koszenia dna Łyny będzie prowadzony od miejscowości Kurki do miejscowości Ząbie. Po 20 lipca koszenie będzie prowadzone od Bartąga do Olsztyna. W samym Olsztynie najpierw wykoszony zostanie odcinek od ul. Kalinowskiego do ul. Niepodległości.
„W trakcie koszenia mogą wystąpić utrudnienia dla wędkarzy oraz osób płynących kajakami. Na odcinku rzeki objętym koszeniem pracować będzie łódź kosząca, dlatego należy zachować szczególną ostrożność” – napisały Wody Polskie w przesłanym komunikacie. Dodano, że w kilku miejscach w poprzek koryta rzeki zostaną założone przetamowania, które będą zatrzymywać wykoszone z dna rośliny. Ostatnie przetamowanie znajdować się będzie na wysokości mostu na ulicy Niepodległości w Olsztynie.
Skoszone rośliny w miejscu przetamowania będą wybierane na brzeg, a po odsączeniu wody – wywożone.
Wody Polskie podały, że koszenie Łyny jest potrzebne, by poprawić przepływ wody w rzece. „Jeśli przepływ jest zatrzymany przez rośliny, może dochodzić do podtopień. W Olsztynie to jest dość istotne, bo poziom wody w Łynie po opadach gwałtownie się podnosi ” – napisano w komunikacie.