Interwencją policji zakończył się wieczór kawalerski z udziałem pięciu mężczyzn, którzy pływając rowerem wodnym po Jeziorze Ełckim zaczepili o linę i nie mogli wrócić na brzeg. Nietrzeźwych sterników roweru ukarano mandatami.
O nietypowej akcji wodnego patrolu poinformowaław poniedziałek nadkom. Agata Jonik z policji w Ełku. Jak mówiła, policyjni wodniacy patrolujący w ostatnią sobotę Jezioro Ełckie zauważyli koło umieszczonej w wodzie fontanny rower wodny, który nie mógł stamtąd odpłynąć.
Rowerem płynęło pięciu mężczyzn. Okazało się, że jego łopaty napędowe zaplatały się w linę okalającą fontannę.
„Mężczyźni przez kilkanaście minut manewrowali, żeby wydostać się stamtąd, jednak bezskutecznie. Byli przemoczeni i zmarznięci, gdyż woda z fontanny leciała wprost na nich. Policjanci zabrali ich na swoją łódkę i bezpiecznie dowieźli na brzeg” – opowiedziała Jonik.
Według policji wszyscy ewakuowani byli pod wpływem alkoholu. Przyznali, że podczas pływania rowerem po jeziorze przez kilka godzin pili alkohol, żeby w ten sposób rozpocząć wieczór kawalerski jednego z nich.
Badanie stanu trzeźwości 35-letniego sternika wykazało 2 prom. alkoholu. Drugi ze sterników, 25-latek, miał 1,3 prom. alkoholu w organizmie. Obaj zostali ukarani mandatami po 300 zł.
Policja przypomina, że osobom kierującym w stanie nietrzeźwości żaglówką, kajakiem lub rowerem wodnym grozi grzywna do 500 zł.
W przypadku sterników łodzi motorowych obecność od 0,2 do 0,5 prom. alkoholu w organizmie jest wykroczeniem. Jeśli stężenie alkoholu wynosi ponad 0,5 prom., to sternik jednostki motorowej odpowiada przed sądem jak sprawca przestępstwa, za które grozi do dwóch lat więzienia.