Nadal nie ma winnych śmierci Radka Zalewskiego! Sprawa zaginionego chłopaka poruszyła całą Polskę.
Obiecaliśmy jego bliskim, że redakcja Twojego Kuriera Olsztyńskiego będzie pilnowała, żeby sprawcy śmierci młodego chłopaka zostali złapani i ukarani.
To dlatego cały czas monitorujemy działania prokuratury. Prokuratura Okręgowa w Olsztynie, która prowadzi sprawę, otrzymała już wstępne wyniki sekcji zwłok Radka potwierdzające przyczynę śmierci – utonięcie. Poproszony przez nas o informację dotyczące śledztwa, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej Krzysztof Stodolny stwierdził w tym tygodniu: – Aktualnie w toku postępowania nadzorowanego przez Prokuraturę Rejonową Olsztyn-Południe w Olsztynie przesłuchano wszystkich świadków uczestniczących w spotkaniu w dniu 31.12.2018r, zebrano dane telekomunikacyjne, oczekuje się natomiast nadal na pełną opinię z sekcji zwłok. Połączone też były dwa odrębne śledztwa, prowadzone do tej pory oddzielnie, w jedno. Pierwsze dotyczyło pozbawienia wolności, a drugie nieumyślnego spowodowania zgonu Radosława Zalewskiego.
Czekamy zatem na pełną opinię wyników sekcji zwłok.
W piątek (28.06) do sprawy odniósł się prywatny detektyw Bartosz Weremczuk. Prawie od samego początku prowadził własne śledztwo w sprawie zaginięcia Radosława. To on złożył do prokuratury zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa, czy przesłuchiwał organizatorów imprezy na wariografie. Na Facebooku poinformował, że zakończył swoje czynności w tej sprawie i odrzucił stawiane pierwotnie hipotezy. – Ostateczne ustalenia wskazują, że do śmierci Radka Zalewskiego nie przyczyniły się osoby trzecie, a jego ciało nie było przenoszone. Na jego ciele znaleziono tylko ślady walki o życie – można przeczytać w oświadczeniu na stronie Detektyw Weremczuk & Wspólnicy. Dalej stawia pytanie nad którym wiele osób się zastanawiało: – Dlaczego chłopak wbiegł w tereny bagienne?
Odpowiedź na to może być niestety prozaiczna: – Nieznajomość miasta, alkohol i …. dziki, które w miejscu znalezienia zwłok Radka widywane są bardzo często. Czy właśnie strach przed atakiem zauważonego dzika, był powodem udania się w ten niebezpieczny teren? Nigdy się nie dowiemy…
Według naszej wiedzy Radosław Zalewski oddalając się od miasta szedł polną drogą, lecz ciało znaleziono od niej oddalone. Wygląda jakby nagle skręcił w stronę rzeki Łyna. Tam wpadł do niewielkiego zbiornika wodnego z którego nie mógł się wydostać. Na nagraniach z drona które przesyłali nam czytelnicy widać w okolicy dziką zwierzynę oraz tropy na śniegu. Zdjęcia są z 9 stycznia.
Więcej:
Mieszkańcy Olsztyna wciąż szukają Radka. Co robi policja w tej sprawie?
Olsztyńska policja wstrzymała akcję poszukiwawczą zaginionego Radka
Nowe nagranie z monitoringu. Czy to zaginiony Radek? [WIDEO]
Mama Radka apeluje: – Proszę sprawdź swój monitoring. Może szedł tam mój syn?
Ujawniamy! Tak wyglądał Radosław Zalewski kiedy zaginął [WIDEO]
Czy koledzy szukali Radka? Kto zgubił portfel? Wyniki naszego śledztwa
Nadal trwa zrzutka na pomoc rodzinie Radka Zalewskiego. Brakuje jeszcze niewielkiej kwoty
Prywatny detektyw ujawnia wyniki badania na wykrywaczu kłamstw
Gdzie jest Radek? Organizatorzy imprezy poddali się badaniu na wykrywaczu kłamstw
Detektyw, który szuka Radka złożył zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa
Przerażające ustalenia detektywa ws. zaginionego Radka. Składa zawiadomienie do prokuratury
Mama zaginionego Radka apeluje: – Oddajcie mi syna!
Mieszkańcy Olsztyna szukają zaginionego Radka
W poszukiwanie Radka włączył się prywatny detektyw. Wyznaczył dużą nagrodę