Wraz z początkiem jesieni i nadchodzącym sezonem grzewczym coraz więcej mieszkańców Warmii i Mazur zaczyna rozglądać się za opałem w dobrej cenie. Niestety, ten okres staje się również okazją dla internetowych oszustów, którzy podszywają się pod sprzedawców węgla i innych paliw stałych. Ofiarami padli już mieszkańcy regionu, tracąc kilka tysięcy złotych.
Mieszkanka gminy Łukta straciła prawie 3000 zł na fałszywym zakupie węgla
Na początku października do policjantów w Ostródzie zgłosiła się mieszkanka gminy Łukta. Kobieta kilka tygodni wcześniej zamówiła węgiel poprzez stronę internetową, wierząc, że kupuje opał od legalnego sprzedawcy. Pomimo upływu czasu nie otrzymała ani zamówionego towaru, ani zwrotu pieniędzy. Straciła prawie 3000 zł, a kontakt ze sprzedawcą się urwał.
Policja bada sprawę i przypomina, że tego typu oszustwa nasilają się szczególnie w okresie jesiennym, gdy wiele osób w pośpiechu szuka atrakcyjnych ofert na opał.
Mieszkaniec powiatu węgorzewskiego oszukany przy zakupie miału węglowego
Podobna sytuacja spotkała 52-latka z powiatu węgorzewskiego. Mężczyzna znalazł w sieci ofertę sprzedaży miału węglowego w atrakcyjnej cenie. Zapłacił blisko 1100 zł, lecz kiedy chciał sprawdzić status zamówienia, odkrył, że strona internetowa… zniknęła. Dopiero wtedy dotarł do opinii o sprzedawcy, które okazały się jednoznacznie negatywne.
Policjanci prowadzą postępowanie, a sprawa jest dowodem na to, że internetowi oszuści działają coraz śmielej, wykorzystując potrzeby mieszkańców regionu w sezonie grzewczym.
Policja apeluje o ostrożność przy zakupach opału w internecie
Funkcjonariusze przypominają, że aby nie paść ofiarą oszustwa, warto kierować się kilkoma zasadami. Przede wszystkim należy dokładnie sprawdzić sprzedawcę i jego opinie, zwracać uwagę na podejrzanie niskie ceny oraz upewniać się, od kiedy konto działa w serwisie. Warto czytać regulaminy i domagać się potwierdzenia nadania przesyłki.
Policja apeluje również, by nie kasować korespondencji ze sprzedawcą – w przypadku oszustwa może ona stanowić kluczowy dowód. Sezon grzewczy dopiero się zaczyna, a oszuści już wykorzystują naiwność i pośpiech kupujących. Dlatego policja ostrzega: uważajmy na podejrzane oferty i pamiętajmy, że czasem zbyt niska cena może kosztować znacznie więcej, niż się spodziewamy.
źródło: KWP
