W Suszu doszło do niecodziennego zdarzenia, które zaskoczyło zarówno mieszkańców, jak i policję. 9-letni chłopiec „pożyczał” rower i hulajnogi elektryczne, aby sobie pojeździć. Choć sprawa mogłaby wydawać się błaha, ostatecznie trafiła do sądu rodzinnego i nieletnich.
Kradzież roweru i hulajnóg w Suszu
Policjanci z Komisariatu Policji w Suszu otrzymali zgłoszenie o kradzieży roweru zaparkowanego przed jednym z budynków w mieście. Jednoślad nie był zabezpieczony, co ułatwiło sprawcy zadanie. Funkcjonariusze ustalili, że za zdarzeniem stoi 9-latek.
Z monitoringu wynikało, że chłopiec pojeździł chwilę rowerem, a następnie porzucił go. To jednak nie był koniec jego „przygód”. W rejonie dworca PKP w Suszu zauważył dwie hulajnogi elektryczne. Uruchomił jedną, jeździł nią do czasu rozładowania baterii, po czym porzucił. Następnie wziął drugą hulajnogę i powtórzył ten sam schemat.
Policja skierowała sprawę do sądu rodzinnego
Dokumentację w sprawie przygotowali policjanci z Susza i przekazali ją do sądu rodzinnego i nieletnich. Choć sprawcą okazał się 9-latek, który nie poniesie odpowiedzialności karnej jak dorosły, jego zachowanie zostało formalnie odnotowane i wymaga rozpatrzenia przez wymiar sprawiedliwości.
Funkcjonariusze przy tej okazji przypomnieli mieszkańcom o konieczności zabezpieczania rowerów i hulajnóg. Podkreślili, że nawet najdroższe zapięcie nie spełni swojej roli, jeśli nie będzie używane. Policja apeluje, by nie pozostawiać jednośladów niezabezpieczonych ani w miejscach publicznych, ani w piwnicach czy na klatkach schodowych.
Wskazano też, że ofiarami kradzieży często padają osoby, które zapominają o podstawowych zasadach ostrożności. Przypięcie roweru do stałych elementów, zapisanie numeru ramy czy wybieranie miejsc monitorowanych to tylko część prostych działań, które mogą uchronić przed stratą.
źródło: KPP Iława