Pałac Warlity , wzniesiony w drugiej połowie XIX wieku, początkowo należał do rodziny von Weitzel, a w latach 20. XX wieku przeszedł w ręce Schumannów. Po II wojnie światowej, popadł w ruinę – część budynku podzielono, a w jego murach zamieszkały rodziny osadników, co doprowadziło do niszczenia konstrukcji i otaczającego parku. Z czasem pustoszejąca posiadłość stała się symbolem utraconej świetności.
Ratunek dzięki marzeniom i pasji nowych właścicieli
W 2005 roku Edyta i Ireneusz Kostrzewowie, szukając wyjątkowego miejsca, odkryli ten zrujnowany klasycystyczny pałac nad jeziorem. Mimo fatalnego stanu – zawalone ściany, zagrzybiałe dachy, budynek porastała roślinność – zakochali się w miejscu od pierwszego wejrzenia, traktując jego odbudowę jako zakup marzeń, daleki od pragmatyzmu.
12 lat renowacji i odtworzenie struktury z dbałością o szczegóły
Remont trwał blisko 12 lat. Budowlę rozebrano „ściana po ścianie”, każdą cegłę oczyszczono, wzniesiono nowe ściany, dach oraz więźbę. Konieczność zachowania stylu i formalne uzgodnienia z konserwatorem zabytków wprowadziły dodatkowe komplikacje (dotyczące elewacji, tarasów, okien). Równocześnie wykonano rekonstrukcję parku z 1894 r., pierwotnie zaprojektowanego przez Johanna Larassa.
Uratowanie otoczenia przed gigantyczną fermą
Dodatkowym wyzwaniem była planowana w okolicy ferma drobiu na 8 milionów kur, która zagrażała klimatowi i wartościom inwestycji. Dzięki wspólnej inicjatywie właścicieli, ekspertów i mieszkańców, udało się uchwalić miejscowy plan zagospodarowania, który zablokował tę inwestycję.
Pałac w nowej odsłonie – hotel butikowy tchnący spokojem
Z sukcesem zakończone prace remontowe przekształciły pałac w luksusowy butikowy hotel — kameralną rezydencję z 12 pokojami klasy premium, w tym apartamentami z widokiem na jezioro, oraz autorską kuchnią, biblioteką, salą kinową, strefą SPA i domkami w koronach drzew. Dziś Pałac Warlity (w powiecie olsztyńskim, w gminie Olsztynek) stanowi oazę spokoju, idealną dla gości szukających wyjątkowych doświadczeń.
fot. warlity.pl / Jakub Obarek
