Taniej, nowocześniej i bardziej lokalnie — tak zapowiada się przyszłość miejskich targowisk w Olsztynie. Od 1 lipca obowiązują ujednolicone, niższe stawki najmu, a jedno z targowisk przejdzie gruntowną modernizację wartą 1,2 mln zł.
Olsztyn stawia na lokalny handel
Olsztyńskie targowiska wkraczają w nowy etap rozwoju. Od 1 lipca wprowadzono jednolitą i znacznie niższą stawkę najmu — teraz wynosi ona 24,92 zł za metr kwadratowy, bez względu na lokalizację. Wcześniej ceny sięgały nawet ponad 51 zł, co dla wielu sprzedawców było znacznym obciążeniem. Obniżka ma na celu nie tylko wsparcie lokalnych przedsiębiorców, ale także ożywienie miejskich placów handlowych.
Władze miasta podkreślają, że zmiana to ukłon w stronę mieszkańców i zachęta dla tych, którzy myślą o własnym stoisku. Targowiska mają znów tętnić życiem – taniej, lokalnie i bardziej różnorodnie. Wkrótce ruszy także kampania promująca miejskie targowiska, która ma podkreślić ich znaczenie dla codziennego życia Olsztynian.
Modernizacja miejskiego targowiska w Olsztynie za 1,2 mln zł
To jednak nie koniec dobrych wieści. Dzięki głosom mieszkańców w Olsztyńskim Budżecie Obywatelskim na 2026 rok miasto przeznaczy aż 1,2 miliona złotych na gruntowną modernizację jednego z miejskich targowisk. Środki zostaną przeznaczone m.in. na remont chodników i nawierzchni, poprawę systemu odwodnienia, nasadzenia zieleni oraz wyrównanie parkingów.
Celem projektu jest nie tylko poprawa komfortu kupujących i sprzedających, ale również zwiększenie dostępności dla osób starszych i rodzin z dziećmi. Dzięki inwestycji przestrzeń zyska bardziej estetyczny i przyjazny charakter, co może dodatkowo przyciągnąć nowych klientów.
Targowiska na nowo – atrakcyjne, dostępne, lokalne
Zmiany zapowiadane przez miasto świadczą o nowym podejściu do handlu lokalnego. Obniżenie opłat, modernizacja infrastruktury i zaplanowana kampania promocyjna to elementy większej strategii. Władze chcą, aby olsztyńskie targowiska znów stały się ważnym punktem na handlowej mapie miasta — nie tylko jako miejsce zakupów, ale też jako przestrzeń spotkań i budowania lokalnych więzi.
Wszystko wskazuje na to, że już wkrótce olsztyńskie targowiska przeżyją swój renesans. I dobrze — bo kupowanie lokalnych produktów naprawdę się opłaca.
źródło: UM Olsztyn, OBO

