10 C
Olsztyn
piątek, 4 października, 2024
reklama

90 proc. bezrobotnych w regionie ma zawód bez przyszłości

Olsztyn90 proc. bezrobotnych w regionie ma zawód bez przyszłości

Wojewódzki Urząd Pracy w Olsztynie wydał raport o zawodach deficytowych i nadwyżkowych w województwie. Wynika z niego, że tylko co dziesiąty zarejestrowany bezrobotny pracował w zawodzie poszukiwanym przez pracodawców.

reklama

Raport “Monitoring zawodów deficytowych i nadwyżkowych w województwie warmińsko – mazurskim w 2013 rok” to świeży dokument, który powstał w kwietniu tego roku. Wynika z niego, że na 31 grudnia 2013 roku w województwie warmińsko-mazurskim mieliśmy 115 873 bezrobotnych. W porównaniu z końcem 2012 roku liczba bezrobotnych wzrosła o 2 650 osób (2,3%). Jak wyglądamy na tle kraju? Marnie. W tym samym czasie w Polsce liczba bezrobotnych wzrosła o 1,0%.

A jak te dane wyglądają w procentach? Stopa bezrobocia rejestrowanego na 31 grudnia 2013 roku ukształtowała się na poziomie 21,7%, (kraj 13,4%). W odniesieniu do roku poprzedniego zaobserwowano w województwie wzrost tego wskaźnika o 0,5 pkt proc., podczas gdy w kraju pozostał on na niezmienionym poziomie. Największe bezrobocie mamy w regionach przygranicznych w powiatach: elbląskim, braniewskim, lidzbarskim, bartoszyckim, kętrzyńskim, węgorzewskim.

reklama

BEZROBOCIE W POWIATACH

Bezrobocie procenty

W dalszej części raportu Wojewódzki Urząd Pracy przedstawia listę zawodów deficytowych, nadwyżkowych i zrównoważonych. Największy problem jest z zawodami nadwyżkowymi. W zawodach nadwyżkowych w 2013 roku sklasyfikowano 130 533 osoby pozostające bez pracy, czyli 91,9% ogółu rejestrujących się bezrobotnych (wg stanu na 31 XII – 115 873 osoby). Oznacza to, że na jedną ofertę pracy przypadało ponad sześciu bezrobotnych.

reklama

zawody nadwyżkowe

ZAWODY NADWYŻKOWE – PIERWSZA 30.

  

30 zawodów nadmiar

Co powoduje, że większość bezrobotnych wykonuje zawody, które nie są pożądane na rynku pracy? WUP ma odpowiedź: niedostosowanie systemu kształcenia do wymagań rynku pracy. Czyli w skrócie uczymy się lub studiujemy na kierunkach po których nie znajdziemy pracy.

Z kolei na drugim biegunie WUP prezentuje listę zawodów deficytowych, gdzie więcej było ofert pracy niż zarejestrowanych bezrobotnych. To zawody, w których bez problemu powinniśmy znaleźć pracę. Niektórzy pewnie uniosą brew w zdziwieniu, bo znajdują się tam m.in. takie profesje jak pracownik call center, kolporter, czy kierownik stoiska w markecie, czy też opiekun dzieci przechodzących przez przejście. Wnioski wyciągnijcie sami.

  

ZAWODY DEFICYTOWE- PIERWSZA 30.

  

30 deficytowych

rak

reklama

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

reklama

8 KOMENTARZY

8 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Daria
6 maja 2014 18:10

Uśmiałam się 🙂 mój narzeczony pół roku szukał pracy i nie widziałam/nie widzieliśmy ogłoszeń na stanowiska “deficytowe”. Wyssane to wszystko z palca 🙂 Call center – nie dziwię się, że nikt nie chce pracować w tym “zawodzie” 😉 A co to za zawód “główny technolog”? (nadwyżkowe)… Śmiech na sali, puste krzesła 🙂 Nie wiem kogo należy obwiniać za obecny stan rzeczy, ale jeśli pozwala się na to, by uczelnie wyższe (w tym UNIWERSYTETY, w tym PAŃSTWOWE) produkowały bezrobotnych (business is a business), mamiły młodych ludzi świetlaną przyszłością po skończeniu przeróżnych kierunków i jeszcze na dodatek – ciągnęły na to kasę… Czytaj więcej »

nita
1 maja 2014 09:44

Padłam… Kolejni ludzie oderwani od rzeczywistości. W latach 90-tych jeden z “ekspertów” zapytanych o przyczyny bezrobocia odpowiedział, że mamy za mało wykształconych ludzi. Teraz kiedy ludzie się kształcą “eksperci” odpowiadają na to samo pytanie: “…bo mamy za dużo wykształconych, ble ble, ble…”. Szkoda mi tylko tych naprawdę zdolnych ludzi, którzy kształcą się na tzw. niepożądanych kierunkach, bo później żyją z piętnem, że są “tępi”, bo skończyli kierunek, który kończy każdy. Ewenementem są PUP-y (Państwowe Urzędy Bezrobocia) w tych czasach – Pierdzistołki – Patologia – za podatki, które płaci każdy. Nie dajcie sobie nic wmówić. To że ktoś nie chce pracować… Czytaj więcej »

Polecane