To miejsce zna każdy mieszkaniec Olsztyna. Nowoczesna, imponująca, pełna życia – a jednak wciąż bez tytularnego patrona. Choć pierwsze podejście wzbudziło zainteresowanie lokalnych firm, sprawa nadal pozostaje otwarta. Miasto nie składa broni.
Pierwszy przetarg na sponsora hali Urania zakończył się bez rozstrzygnięcia
Na początku było światełko nadziei – dwie lokalne firmy zgłosiły chęć uczestnictwa w konkursie na sponsora tytularnego hali Urania. Niestety, jedna z nich wycofała się w trakcie negocjacji. Druga przedstawiła interesującą propozycję, ale jej oferta nie spełniła oczekiwań miasta pod względem wyceny praw do nazwy.
Władze nie ukrywają, że chodzi o coś więcej niż pieniądze. To wybór strategiczny – partner, który znajdzie się u boku jednej z najważniejszych przestrzeni publicznych w regionie, będzie twarzą nowoczesnego Olsztyna. Dlatego nie ma miejsca na kompromisy.
Nowe postępowanie: Olsztyn szuka sponsora Uranii w całej Polsce
Urząd postanowił otworzyć nowe postępowanie. Tym razem oferta trafi nie tylko do lokalnych przedsiębiorców, ale również na rynek ogólnopolski. Olsztyn szuka marki z wizją, gotowej na wieloletnią współpracę, która będzie czymś więcej niż tylko transakcją.
Hala Urania to obiekt o dużym potencjale – miejsce wydarzeń sportowych, koncertów, targów i miejskich inicjatyw. To przestrzeń, w której codziennie spotykają się mieszkańcy, turyści i goście z całej Polski. Dla sponsora to szansa na obecność w świadomości tysięcy ludzi każdego miesiąca.
Hala Urania Olsztyn czeka na sponsora z wizją i wartościami
Miasto podkreśla: nie chodzi wyłącznie o wsparcie finansowe. Poszukiwany partner ma być ambasadorem hali Uranii – wspierać jej rozwój, promować kulturę, sport i integrację społeczną. Celem jest stworzenie trwałej relacji, z której korzyści będą czerpać obie strony.
Czy znajdzie się marka, która odważy się wpisać w historię tego miejsca własne imię? Urania czeka – gotowa na nowy rozdział.
źródło: Hala Urania
