Przedstawiamy Państwu Edwarda. Szopa, którego już pokochało całe Zatorze, a teraz skutecznie podbija cały Olsztyn. Edward to psotnik, ale bardzo sympatyczny. I do tego ma uroczą, i to dosłownie panią.
Więcej: Szop Edward posprząta Olsztyn! Słodki celebryta ujawnia swój plan [WIDEO][FOTO]
Wszystko zaczęło się od publikacji zdjęcia Edwarda na spacerze po Zatorzu, umieszczonego na profilu Beka z Olsztyna.
Elegant w stylowych, niebieskich szelkach i na smyczy, oglądający panoramę miasta z wiaduktu koło Placu Bema, natychmiast wzbudził zachwyt.
Jego właścicielka po kilku dniach zdecydowała się ujawnić, publikując selfika ze swoim szopem. Zdjęcie bije rekordy popularności.
Skontaktowaliśmy się z Panią Moniką. – Bardzo cieszę się, że nie tylko ja kocham Edwarda – powiedziała nam Pani Monika.
Sam Edward bardzo lubi ludzi i ich obecność. Udało nam się dowiedzieć, że jest psotnikiem, ale nadrabia inteligencją. Ma też w swoim domu towarzystwo kocura o tajemniczym imieniu Driud.
Edward i Druid zazwyczaj żyją w zgodzie. No chyba, że rywalizują o uwagę swojej uroczej właścicielki, która naprawdę kocha zwierzęta. Pani Monika ma wielki szacunek do całej przyrody i dlatego wspiera działania proekologiczne.
Edward wzbudził tak wielką sympatię, że Pani Monika przewidziała mu rolę właśnie w promowaniu działań proekologicznych. O tym już niebawem w Twoim Kurierze Olsztyńskim. Tymczasem rozpoczynamy akcję Polub Edwarda! Wystarczy polubić i udostępnić znajomym nasz artykuł o nim!
W Polsce wielu osób posiada zwierzęta nie występujące naturalnie w naszym środowisku chociażby papugi, świnki morskie czy gady. Pani Monika nie rozmnaża swojego pupila i nie wypuszcza młodych na wolność więc nie rozumiem komentarzy o ekspansji naszego ekosystemu.
Szopy pracze są nielegalne w Polsce, ponieważ jest to gatunek inwazyjny. Nie bez powodu ta pani wzięła go z nielegalnej hodowli. Mysle tez, że jakby zapoznała się z prawem to nie pokazywała by się z nim publicznie.