Niektórzy wybierają ściany zamiast płótna, ale nie oznacza to, że ich „dzieła” spotykają się ze zrozumieniem. Zwłaszcza gdy pojawiają się na miejskich elewacjach bez zgody właściciela.
We wtorek, 1 kwietnia 2025 roku około godziny 16.00, strażnicy miejscy zauważyli osobę, która malowała po elewacji budynku przy ulicy Głowackiego. Na widok zbliżających się funkcjonariuszy mężczyzna rzucił się do ucieczki. Strażnicy natychmiast podjęli pościg i chwilę później udało im się zatrzymać sprawcę wykroczenia.
Po wylegitymowaniu okazało się, że zatrzymany jest osobą niepełnoletnią. W związku z tym na miejsce został wezwany patrol Policji, któremu przekazano dalsze prowadzenie sprawy. Funkcjonariusze będą teraz ustalać okoliczności zdarzenia oraz ewentualne wcześniejsze przypadki wandalizmu, z którymi może być powiązany młody „artysta”.
Malowanie po elewacjach budynków to wciąż poważny problem, z którym zmagają się zarówno mieszkańcy, jak i służby porządkowe. Zdarza się, że celem wandali stają się nawet świeżo odnowione obiekty, których remont kosztował setki tysięcy złotych. Tego typu działania nie tylko szpecą przestrzeń publiczną, ale także generują duże koszty związane z usuwaniem nielegalnych napisów czy malunków. Mimo że część osób uważa graffiti za formę sztuki, w przestrzeni miejskiej każda ingerencja w elewację bez zgody właściciela traktowana jest jako akt wandalizmu.
źródło: SM Olsztyn
Będą dotąd malować, dopóki ich rodzice NIE zapłacą za odnowienie elewacji. Ale przecież, to nieletni, pogłaskają po główce, paluszkiem pogrożą i na tym się skończy. A potem odnawiają elewacje na nasz koszt. I tak w nieskończoność. Mogliby chociaż nie narzekać.
Brawo, teraz prosze to odmalować. To teraz jeszcze złapać grubego co pisze GRU,i tych debili z AC band co zmalowali wszystkie nowe wiadukty KELA,DRAM i największy kmiot FANY