Poranek w centrum Olsztyna rozpoczął się od niecodziennego zdarzenia. Tuż po godzinie szóstej ktoś postanowił rozpocząć dzień od piwa i słodkiej przekąski — niestety, nie płacąc za nie.
Kradzież na olsztyńskiej starówce
W środę 26 marca 2025 roku około godziny 6:00 rano funkcjonariusze z Wydziału Zabezpieczenia Miasta Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie otrzymali zgłoszenie o kradzieży sklepowej. Do zdarzenia doszło na olsztyńskiej starówce. Według relacji pracowników sklepu, nieznany im mężczyzna podszedł do palet ustawionych przed lokalem, zabrał piwo i ciasteczka, a następnie szybko oddalił się z miejsca zdarzenia.
Zgłaszający dokładnie opisał wygląd i ubiór sprawcy. Policjanci natychmiast ruszyli w teren, sprawdzając pobliskie uliczki oraz okolice sklepu.
Zatrzymanie i przyznanie się do winy
Po krótkim czasie funkcjonariusze zauważyli mężczyznę odpowiadającego rysopisowi. 40-latek znajdował się na przystanku autobusowym. Mundurowi podjęli interwencję i zatrzymali go. Mężczyzna nie próbował się wykręcać – od razu przyznał się do kradzieży. Jak wyjaśnił, spożył skradzione produkty tuż po zdarzeniu.
W związku z popełnionym wykroczeniem 40-latkowi grozi teraz kara grzywny, aresztu lub ograniczenia wolności. Policja przypomina, że nawet drobne kradzieże mogą mieć poważne konsekwencje prawne.
Palety przed sklepem, to od razu wiadomo, że to żabka. Oni mają w zwyczaju zastawiać chodniki paletami.