Przez politykę prysły marzenia o połączeniu kolejowym z Dobrego Miasta przez Lidzbark Warmiński do Bartoszyc! Sejmik Wojewódzki odrzucił pomysł pod pretekstem braku pieniędzy na jego realizację i potrzebie skupienia się na ważniejszych, zdaniem władz Sejmiku, projektach!
Pisaliśmy o tym w artykule: Radny wojewódzki proponuje budowę trasy kolejowej Olsztyn-Bartoszyce
Mieszkańcy zarówno Dobrego Miasta, Bartoszyc, jak Lidzbarka Warmińskiego już cieszyli się z nowego połączenia. Jednak ostatnia sesja Sejmiku okazała się kubłem zimnej wody wylanym na tych, którzy uwierzyli w możliwość realizacji pomysłu.
Marszałek warmińsko-mazurski Gustaw Brzezin odrzucenie projektu uchwały w tej sprawie uzasadnił brakiem pieniędzy. I to zarówno w kasie samorządu wojewódzkiego, jak odpowiednich projektów rządowych.
Pomysłodawcą przywrócenia tak oczekiwanego przez mieszkańców połączenia był radny Marcin Kazimierczuk z klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości. Samorządowy polityk przyjął decyzję ze smutkiem. Tym bardziej, że jego zdaniem rządowy projekt Kolej Plus jest właśnie po to, żeby wspierać lokalne inwestycje kolejowe jak ta, którą zaproponował.
Marszałek z rządzącej samorządem wojewódzkim koalicji PO, Nowoczesna, PSL zostawił cień nadziei i zapewnił, że zarząd województwa porozmawia o pomyśle z przedstawicielami spółek kolejowych.
W opinii wielu radnych z PiS, utrącenie pomysłu ich klubu, to przejaw niechęci do realizacji programu wyborczego prawicy. W projekcie rządowym Kolej Plus nie ma ani jednego projektu z Warmii i Mazur, bo Urząd Marszałkowski żadnego nie zgłosił.
Jest jednak i dobra informacja! Zarówno rządząca sejmikiem koalicja, jak i opozycja z PiS jest zgodna co do konieczności i możliwości realizacji tzw. Kolei Nadzalewowej. Na ten projekt mają znaleźć się pieniądze z kas samorządu wojewódzkiego i odpowiednich projektów rządowych.