Zarzuty krótkotrwałego użycia pojazdu mechanicznego i kierowania w stanie nietrzeźwości usłyszał mieszkaniec gminy Świętajno. Mężczyzna bez zgody i wiedzy właściciela wziął jego ciągnik rolniczy, przejechał do oddalonej o 4 km miejscowości i tam pijany zasnął na ganku znajomych. Teraz za swoje postępowanie będzie odpowiadał przed sądem.
W niedzielne (9.08) popołudnie oficer dyżurny ełckiej policji dostał informację od zaniepokojonej mieszkanki jednej z miejscowości w gminie Stare Juchy, że po powrocie do domu zastała na swojej posesji śpiącego na ganku mężczyznę i czyjś ciągnik stojący na posesji. Policjanci, którzy pojechali na wskazane miejsce, a tam po obudzeniu mężczyzny stwierdzili, że jest on kompletnie pijany. Badanie stanu trzeźwości wykazało ponad 3 promile alkoholu w jego organizmie.
W toku dalszych czynności funkcjonariusze ustalili, że 22-latek poszedł do gospodarstwa znajomego po swój rower. Ale zamiast niego zabrał stamtąd ciągnik rolniczy i pojechał nim do miejscowości oddalonej o 4 km, zaparkował go na posesji swoich znajomych i podczas ich nieobecności zasnął na podwórku.
Policjanci ustalili, że mężczyzna nie posiada żadnych uprawnień do kierowania. 22-latek został zatrzymany i osadzony w policyjnej celi. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzuty. Nie potrafił wyjaśnić policjantom motywów swojego zachowania.
Teraz za krótkotrwałe użycie cudzego pojazdu mechanicznego i kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.