Zastanawiasz się, czy w stolicy Warmii i Mazur jest wystarczająca liczba lekarzy specjalistów, czy też pacjenci muszą mierzyć się z długimi kolejkami? Pogłoski o braku lekarzy w Olsztynie pojawiają się regularnie, szczególnie w kontekście niektórych specjalizacji. Aby to zweryfikować, przejrzeliśmy dostępne dane – od statystyk publikowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia (NFZ), przez informacje na portalach rejestracyjnych, aż po serwisy typu ZnanyLekarz.pl i oficjalne strony przychodni.
Statystyki NFZ
Zgodnie z informacjami udostępnianymi na oficjalnej stronie NFZ (w tym w wyszukiwarce terminów leczenia na portalu terminyleczenia.nfz.gov.pl), średni czas oczekiwania na wizytę różni się znacznie w zależności od specjalizacji. Przykładowo:
poradnie endokrynologiczne – czas oczekiwania może wynosić od kilku tygodni do nawet 6 miesięcy, przy czym część poradni deklaruje przyjęcia w trybie pilnym w ciągu kilku dni,
kardiologia – według danych NFZ, w niektórych przychodniach można zapisać się w ciągu 2-3 tygodni, w innych kolejka sięga 2-3 miesięcy,
neurologia – zwykle od kilku tygodni do 2-3 miesięcy, choć w trybie pilnym przyjęcia mogą odbyć się znacznie szybciej,
ortopedia – dłuższe kolejki występują zwłaszcza w przypadku porad urazowych i rehabilitacyjnych, mogą sięgać nawet kilku miesięcy.
Warto jednak pamiętać, że dane NFZ są aktualizowane okresowo i mogą różnić się w zależności od terminów deklarowanych przez przychodnie. Dodatkowo, w przypadku świadczeń w trybie pilnym, czas może się skrócić.
Jaki jest faktyczny stan rzeczy?
Serwis Świat Przychodni, pozwala przyjrzeć się dostępności lekarzy w Olsztynie, którzy mają podpisane umowy z NFZ. Na wizytę do kariologa najkrócej czeka się 161 dni, natomiast najdłużej do specjalisty w Szpitalu Dziecięcym w Olsztynie – aż 802 dni. Do endokrynologa w Olsztynie średni czas oczekiwani to 310 dni: najkrótszy to 108 dni, najdłuższą kolejką do tego specjalisty może się poszczycić Szpital Dziecięcy, pierwszy wolny termin jest za 665 dni. Drugie miejsce w tym niechlubnym rankingu zajmuje Szpital Miejski, na wizytę do endokrynologa czeka się 342 dni.
W Olsztynie działa 9 placówek udzielających na NFZ świadczenia neurologiczne. Średni czas oczekiwania to 323 dni. Najkrócej czeka się 90 dni, a najdłużej do przychodni neurologicznej w Szpitalu Dziecięcym w Olsztynie – 858 dni, oraz w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym – 517 dni. W Olsztynie działa 11 placówek udzielających na NFZ świadczenia ortopedyczne. Średni czas oczekiwania to 158 dni. Najkrócej czeka się 10 dni, a najdłużej aż 441 dni. Natomiast do ginekologa można dostać się także od ręki, jednak średni czas oczekiwania wynosi 53 dni, natomiast najdłuższy to 129 dni.
Na forach internetowych oraz w mediach społecznościowych mieszkańcy Olsztyna dzielą się doświadczeniami. Jedni narzekają na braki kadrowe i rosnące kolejki, inni zwracają uwagę, że termin da się znaleźć stosunkowo szybko – wszystko zależy od konkretnego lekarza, przychodni i tego, czy chodzi o tryb pilny.
Jak radzą sobie placówki i pacjenci?
Placówki medyczne w Olsztynie starają się redukować czas oczekiwania poprzez:
- zwiększanie liczby przyjmujących specjalistów w wybranych poradniach,
- wprowadzenie internetowych systemów rejestracji, co ułatwia zapisy i pozwala na śledzenie dostępnych terminów w czasie rzeczywistym,
- organizowanie akcji profilaktycznych, np. darmowych badań w określonych okresach roku, co może zachęcić pacjentów do szybszego diagnozowania problemów.
Pacjenci, by skrócić czas oczekiwania:
- porównują oferty poszczególnych poradni – zarówno publicznych, jak i prywatnych,
- korzystają z internetowych wyszukiwarek terminów (m.in. strona NFZ, portale typu UmówWizytę.pl czy kolejkomaty online przy niektórych przychodniach),
- wybierają tryb prywatny, jeśli mogą sobie na to pozwolić i zależy im na szybszym dostępie do wybranego specjalisty.
Faktyczny brak lekarzy czy niewystarczająca liczba etatów?
Z raportów samorządowych i doniesień prasowych wynika, że w Olsztynie – podobnie jak w innych częściach kraju – największe zapotrzebowanie na dodatkową kadrę występuje w dziedzinach takich jak:
- geriatria – społeczeństwo się starzeje, a geriatrów w całej Polsce jest wciąż zbyt mało,
- anestezjologia i intensywna terapia – braki są szczególnie widoczne w okresach zwiększonego obciążenia systemu ochrony zdrowia,
- pediatria – zwłaszcza w miesiącach jesienno-zimowych, kiedy wzrasta liczba zachorowań wśród dzieci,
- psychiatria – niedobory dotyczą zarówno dorosłych, jak i dzieci i młodzieży.
Choć przychodnie i szpitale starają się przyciągnąć nowych lekarzy, przyznają, że konkurują z większymi ośrodkami miejskimi, a także z prywatnymi placówkami oferującymi często lepsze warunki finansowe.
Czy w Olsztynie rzeczywiście brakuje lekarzy? Odpowiedź nie jest jednoznaczna – w niektórych specjalizacjach (zwłaszcza tych najbardziej obciążonych i deficytowych w skali kraju) pacjenci muszą uzbroić się w cierpliwość, by dostać się na wizytę w ramach NFZ, nawet 2-3 lata.