Trzy szpitale w tym Szpital Dziecięcy w Olsztynie nie przyjęły 15 letniej Patrycji. Dziewczynka zmarła w domu.
Prokuratura w Ostródzie wyjaśnia przyczyny śmierci nastolatki z Morąga. 15-latka uskarżała się na ból uda. – Zawiozłam córkę do szpitala w Morągu bo miała wysoką gorączkę i mocno bolała ją okolica kolana – mówi pani Anna (41, l.) mama Patrycji. – Na miejscu przyjęła nas lekarka z wschodnim akcentem. Córeczka zwijała się z bólu a ona wypisała skierowanie do chirurga i powiedziała, abyśmy pojechali do szpitala
dziecięcego w Olsztynie, bez namysłu zabrałam tam córkę.
Kilka godzin później dziewczynka dostała zapaści. – Zadzwoniłam na 112, tam operator nie wiedział gdzie stacjonują karetki mówił coś o Olsztynie, jak mu tłumaczyłam, że karetki są u nas w szpitalu 3-4 minuty jazdy karetką od naszego domu to on się rozłączył. Pobiegłam po znajomego sąsiada a on wsiadł w samochód i pojechał po pomoc do szpitala. Zaraz przyjechała ekipa ratunkowa. Ponad godzinę reanimowali Patrycję ale bez skutku – dodaje Pani Ania.
Do zarzutów odniósł się w komunikacie Szpital Miejski w Morągu:
Oświadczenie
W związku z rozpowszechnianiem nieprawdziwych informacji na temat udzielania pomocy medycznej przez personel medyczny Szpitala w Morągu zmarłej szesnastoletniej pacjentce, po wnikliwej analizie dokumentacji medycznej przedstawiam następujące fakty.
W dn. 18.01.2019 we wczesnych godzinach rannych do gabinetu lekarza nocnej i świątecznej opieki zdrowotnej zgłosiła się pacjentka zgłaszając bóle stawu kolanowego, utrzymujące się od czasu urazu doznanego przed tygodniem. Po zbadaniu, lekarz dyżurny zalecił wizytę w poradni chirurgii dziecięcej w Wojewódzkim Szpitalu Dziecięcym w Olsztynie, celem dalszej diagnostyki i leczenia.
Ratownictwo Medyczne
W szpitalu w Morągu funkcjonuje jeden Zespół Ratownictwa Medycznego typu S (specjalistyczny). Obszar zabezpieczenia medycznego Zespołu obejmuje ponad 40 tys. mieszkańców. Wszystkie zgłoszenia od pacjentów na numer 112 trafiają do Dyspozytorni Medycznej w Olsztynie. Dyspozytor Medyczny, znając miejsce lokalizacji Zespołu RM wydaje polecenie wyjazdu. W czasie przekazania przez dyspozytora zlecenia wyjazdu do pacjentki, Zespół Ratownictwa Medycznego przekazywał w Izbie Przyjęć chorą z podejrzeniem udaru mózgu. Chciałabym podkreślić, że czas otrzymania zlecenia to godz. 15:45, a czas dotarcia do miejsca wezwania – godz. 15:49. Trwał 4 minuty, odbył się bezzwłocznie. Zespół karetki S na miejscu natychmiast podjął czynności ratownicze, które zakończyły się niepowodzeniem. Lekarz o godzinie 16:57 stwierdził zgon. Została poinformowana policja o zaistniałym fakcie.
Chciałabym również poinformować, że karetki, które stoją przed budynkiem Szpitala zabezpieczają usługi w zakresie transportu sanitarnego. Szpital przekazał całą dokumentację medyczną prokuraturze, która prowadzi w tej sprawie postępowanie wyjaśniające. W obliczu wielkiej tragedii składam rodzinie wyrazy współczucia.
Ewa Michałowska,
prezes Szpitala Miejskiego w Morągu
Czy oschły komunikat zakończy sprawę? Czekamy na wyniki śledztwa prokuratury.
Więcej:
15-letnia Patrycja zgłosiła się do trzech szpitali. Zmarła w domu kilka godzin później