Czekasz na ten dzień prawie tak, jak na święta – tylko zamiast choinki, na horyzoncie pojawia się wózek zakupowy! Przez cały rok skrupulatnie zapisujesz, co jest Ci najbardziej potrzebne, by w końcu móc upolować to podczas tego jednego, wyjątkowego dnia.
To Black Friday, dzień, kiedy ludzie masowo opróżniają swoje konta bankowe, byle tylko skorzystać z promocji. Kiedy przypada ten dzień w 2024 roku? Koniecznie zostań z nami i dowiedz się najważniejszych szczegółów, aby nie przegapić święta promocji i zakupów w 2024 r.
Kiedy wypada Black Friday w 2024? Przygotuj się na ten dzień
Jak to często bywa z zachodnimi tradycjami, „Czarny Piątek” również przywędrował do nas prosto z USA. Na temat jego genezy krąży mnóstwo teorii. Niezależnie od tego, skąd dokładnie się wziął, jedno jest pewne: data Czarnego Piątku jest sztywno ustalona – przypada tuż po amerykańskim Święcie Dziękczynienia, czyli w ostatni piątek listopada. W 2024 roku będzie to 29 listopada. Ale to nie wszystko! Często też okres promocyjny ciągnie się aż do poniedziałku, zwanego Cyber Monday. Tego dnia można skorzystać ze zniżek, jakie oferują sklepy internetowe. W poszukiwaniu promocji warto zajrzeć na https://hotshops.pl/kategorie/black-friday aby znaleźć najlepsze okazje i obniżki przez cały czas trwania Black Week.
Czy Black Friday obowiązuje tylko jeden dzień?
Oczywiście, że nie! W Polsce sezon na promocje zaczyna się tuż po święcie Wszystkich Świętych, które przypada 1 listopada. Jak tylko znicze i sztuczne kwiaty znikają z półek, nagle pojawiają się wielkie czerwone napisy „SALE”. Sklepy stopniowo wchodzą w tryb wyprzedaży, organizując przeceny na poziomie -10% czy -15%. W tydzień przed Black Friday zaczyna się wielka rozgrzewka, ale wszyscy dobrze wiemy, że to ów piątek jest dniem, na który czekają łowcy okazji. Najlepsze zniżki, sięgające nawet -50% znajdziesz właśnie w Black Friday. Nie da się ukryć – to właśnie wtedy można upolować prawdziwe perełki w doskonałych cenach.
Korzystaj z promocji z głową — czyli o fenomenie Black Friday słów kilka
Sklepy dosłownie bombardują nas promocjami – czerwone etykiety, przecenione ceny i cały ten klimat zakupowego szaleństwa udziela się niemal każdemu, kto przekroczy próg centrum handlowego. Ale zanim dasz się porwać wyprzedażowej euforii, warto zachować zdrowy rozsądek. Jeśli nie planujesz większych zakupów, a jedynie rozważasz kupno czegoś „na siłę”, byleby tylko móc powiedzieć, że skorzystałeś z promocji na Black Friday – lepiej to przemyśl. Nie ma sensu wydawać pieniędzy na coś, czego tak naprawdę nie potrzebujesz. Black Friday przeminie, a Ty możesz zostać z pustym portfelem i gratami, które jedynie zajmują miejsce.