Udawał policjanta, bo nie chciał zapłacić za posiłek w restauracji. Kelnerzy nie poznali się na primaaprilisowym żarcie i wezwali policję.
Interweniujący funkcjonariusze ustalili, iż dowcipny klient jednej z restauracji na Starym Mieście, Piotr L. (43 l.), w rzeczywistości nie jest policjantem, za którego się podawał. Kontakt z mężczyzną był utrudniony. Podczas badania okazało się, że ma aż 1,5 promila alkoholu. W związku z tym został doprowadzony do izby wytrzeźwień. Teraz odpowiadać będzie za szalbierstwo, za które kodeks wykroczeń przewiduje karę aresztu, ograniczenia wolności albo grzywnę.