Na olsztyńskich osiedlach Jaroty i Pieczewo zniknęły tymczasowe ronda, które pojawiły się wraz z rozpoczęciem inwestycji tramwajowej. W ich miejscu przywrócono tradycyjne skrzyżowania na ulicach Witosa i Krasickiego.
Według relacji kierowców, z którymi rozmawiało Radio Olsztyn, nowa (a zarazem stara) organizacja ruchu przyniosła znaczną poprawę komfortu jazdy. Niektórzy wspominali, że wcześniejsze tymczasowe ronda prowadziły do niepewności i trudności w manewrowaniu. „Jeszcze niedawno widziałem bardzo karkołomne jazdy. Jedna pani stanęła na środku i nie wiedziała, co ma zrobić. Na początku ciężko było się przyzwyczaić do ronda, a teraz trudno się przyzwyczaić z powrotem do skrzyżowania, bo odruchy pozostają,” relacjonował jeden z kierowców.
Mimo że skrzyżowania na ulicach Krasickiego ze Świtycz-Widackiej oraz Witosa i Kubusia Puchatka obowiązuje zasada pierwszeństwa przejazdu, Marcin Kiwit, egzaminator nadzorujący w Wojewódzkim Ośrodku Ruchu Drogowego w Olsztynie, przypomina o konieczności zachowania szczególnej ostrożności.
Tymczasem na Nagórkach, na drugim końcu ulicy Krasickiego, prace wykończeniowe są w toku. Według informacji uzyskanych przez Radio Olsztyn mają one zakończyć się do końca czerwca tego roku.
źródło: Radio Olsztyn
Szkoda tylko, że stan tych dróg jest jak po nalocie bombowym. Zrobili jedną drogę a pięć rozwalili.
przywróćcie skrzyżowanie na generałów albo zróbcie rondo dwu pasmowe przy biedronce