W środę 20 marca 2024 roku, około godz. 11:00, w trakcie zaplanowanych protestów rolniczych, doszło do zdarzenia drogowego w Marcinkowie na drodze krajowej numer 16. Nie ma w tym przypadku mowy o celowych zakłóceniach związanych z akcjami protestacyjnymi, a przyczyną kolizji było naruszenie przepisów ruchu drogowego przez kierowcę porsche.
Według raportów Komendy Powiatowej Policji w Mrągowie 43-letni kierowca luksusowego samochodu nie zastosował się do oznakowania poziomego i przekroczył podwójną linię ciągłą, co spowodowało najechanie na tył pojazdu rolniczego. Nie ma wątpliwości, że odpowiedzialność za zdarzenie ponosi kierujący porsche, za co został ukarany mandatem karnym w wysokości 1200 złotych. Zdarzenie jest przypomnieniem, że przestrzeganie przepisów drogowych jest absolutną koniecznością bez względu na okoliczności.
Pomimo że kolizja wydarzyła się w okresie protestów rolników, którzy domagają się uznania ich praw i poprawy warunków pracy, nie ma dowodów łączących bezpośrednio protesty z wypadkiem. Fakt ten jest kluczowy do tego, aby nie przypisywać odpowiedzialności niewinnym stronom. Działania protestacyjne, choć mogą wprowadzać utrudnienia w ruchu, były zaplanowane i przeprowadzane zgodnie z prawem.
Rolnicy, którzy wyrażali swoje niezadowolenie w sposób pokojowy, nie powinni być utożsamiani z przyczynami wypadku. Warto podkreślić, że akcje te były z góry zapowiedziane, co dawało kierowcom możliwość przygotowania się na ewentualne opóźnienia i zmiany tras.
Wypadki drogowe często są wynikiem wielu czynników, ale w tym przypadku, bez względu na zbieg okoliczności, podstawowym i jednoznacznym czynnikiem było niezachowanie przez kierowcę bezpiecznej odległości i nieprzestrzeganie znaków drogowych. Powiat mrągowski i jego mieszkańcy odczuwają skutki tego zdarzenia, co dodatkowo przypomina o znaczeniu odpowiedzialności za kółkiem.
Wina Kaczynskiego i Tuska – ROZSTRZELAC ZA ZDRADE STANU – REPREZENTUJA GETTO POLIN
Rolnicy w końcu się budzą za swoje przekręty a zdradzali jak większość Polaków ludzi pracujących przez kupowanie NIE Polskich produktów w tym Nie ursusa a to ich powinność. To auta niemieckie, nie Polskie a gdzie Polskie ? Polscy pracownicy przemysłu i naukowcy techniczni zdradzeni. Rolnicy zamożni trzęsą krajem bo maja władzę i zapas finansowy gdy idzie im gorzej, jednak będzie już tylko gorzej gdy Polacy po 1989 roku zaczęli zdradzać najuboższych w przemyśle kupując towar niepolski. Niemieckie auta nie powinny być kupowane a wszyscy którzy je kupują są zwykłymi zdrajcami. Każdy naród kupuje swoje produkty, ale nie Polacy. Chińczycy produkowali… Czytaj więcej »