0
4.3 C
Olsztyn
poniedziałek, 15 grudnia, 2025
reklama

Nowe serwisy na TKO: Sport | Nekrologi

Wywiad z wiceprezesem Krzysztofem Tyszkiewiczem o hotelu w Rybakach

OlsztynWywiad z wiceprezesem Krzysztofem Tyszkiewiczem o hotelu w Rybakach

Jest Pan wiceprezesem biura projektowego, które zaprojektowało wstępną koncepcję hotelu w Rybakach niedaleko Jeziora Łańskiego, a także członkiem zarządu spółki BBI Development – czyli dewelopera odpowiedzialnego za tę inwestycję. Ostatnio o Waszym przedsięwzięciu zrobiło się głośno za sprawą wyroku olsztyńskiego sądu, który zakwestionował zapisy miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla tego terenu. Co to oznacza dla planów budowy hotelu?

reklama

Krzysztof Tyszkiewicz: Ta inwestycja jest od kilku lat obiektem kampanii czarnego PR-u. Jest ona nie po myśli wpływowych ludzi, którzy mają swoje posiadłości nieopodal. Chcieliby oni mieć Jezioro Łańskie tylko dla siebie. Nie ukrywali tego zresztą publicznie przyznając, że starali się w przeszłości pozyskać ten popegeerowski grunt. Stąd od dawna interesują się projektem hotelu w Rybakach niektóre redakcje i politycy. Do walki z nami wynajęta została nawet znana agencja lobbingowa. Ta, nie boję się użyć tego określenia, nagonka, mogła mieć wpływ na rozstrzygnięcie sądu na tym etapie, co potwierdza uzasadnienie wyroku.

Z racji wykonywanych funkcji mam często do czynienia z procedurami sądowo-administracyjnymi. Choć nie jestem prawnikiem, nieprawomocny wyrok, o którym wspominacie, budzi moje wątpliwości. Wkroczył on istotnie we władztwo planistyczne gminy. To był zapewne powód, dla którego Gmina odwołała się od wyroku i poddała uchwalony plan ocenie Naczelnego Sądu Administracyjnego. Dlatego nic nie zmieniło się w naszych planach, intensywnie pracujemy nad przygotowaniem inwestycji. 

reklama
Rozmowa z wiceprezesem biura projektowego, które zaprojektowało wstępną koncepcję hotelu w Rybakach niedaleko Jeziora Łańskiego, a także członkiem zarządu spółki BBI Development – czyli dewelopera odpowiedzialnego za tę inwestycję. - Wywiad z wiceprezesem Krzysztofem Tyszkiewiczem o hotelu w Rybakach
Pozostałości po dawnym pegeerze w Rybakach

Jednak media przedstawiają tę sprawę jako poważny problem.

Krzysztof Tyszkiewicz: Prawda jest jednak inna i znacznie mniej sensacyjna. Przygotowania realizacji naszej inwestycji przebiegają zgodnie z planem, plan obowiązuje i tak, jak powiedziałem, mamy silne podstawy, by wierzyć, że po zakończeniu dwuinstancyjnej procedury sądowej będzie nadal obowiązywał. Warto też mieć w pamięci, że miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego nie jest wcale konieczny, żebyśmy mogli wybudować hotel. Możemy działać w oparciu o tak zwane „warunki zabudowy”, które każda gmina wydaje dla terenów nieobjętych planem. Są do tego pełne podstawy, jako że wbrew narracji przeciwników teren jest zurbanizowany, nasza inwestycja sąsiaduje z istniejącym hotelem. Dlatego ze spokojem kontynuujemy prace, które doprowadzą do powstania tej potrzebnej inwestycji.

Na jakim etapie są te prace, o których pan wspomina?

Krzysztof Tyszkiewicz: Obecnie jesteśmy na etapie procedury formalnej, która pozwoli nam rozpocząć budowę. Przygotowanie każdej inwestycji wymaga bardzo żmudnej pracy administracyjnej i uzyskania wielu dokumentów, zaświadczeń, pozwoleń. To wszystko wymaga czasu, ale działamy sprawnie i zgodnie z przyjętym harmonogramem. W obecnych czasach przygotowanie inwestycji pochłania więcej czasu niż jej budowa i jest to regułą, nie tylko przy tym projekcie.

Przeciwnicy inwestycji hotelowej przekonują, że chcecie zbudować obiekt gigantycznych rozmiarów, który zdominuje i zniszczy piękną okolicę Jeziora Łańskiego.

Krzysztof Tyszkiewicz: Nasi przeciwnicy opowiadali na temat hotelu tyle kłamstw, że nie starczyłoby tej rozmowy, żeby je wszystkie prostować. Kolportowano m.in. grafikę z wizualizacją, która przedstawiała przyszły hotel jako wielką bryłę przytłaczającą krajobraz, podczas gdy plan wyznacza ścisłe ramy, a projekt wtapia się w otoczenie. Nasz obiekt będzie średnich rozmiarów, maksymalnie pomieści 600 – 700 gości. Będzie też tak wkomponowany w krajobraz, że w najmniejszym stopniu nie zdominuje okolicy. Warto podkreślić – z terenem inwestycji sąsiadują naturalne wzniesienia terenu wyższe, niż maksymalna wysokość dachu dopuszczona w planie. W dodatku porośnięte wysokim lasem sosnowym. Nie zapominajmy również, że hotel i towarzyszące mu jednorodzinne domy letniskowe powstaną na terenie dawnego pegeeru, który dziś straszy barakami po dawnej chlewni i nieestetycznymi budynkami gospodarczymi. Cały ten teren wymaga pilnej rewitalizacji, a do tego niezbędny jest taki impuls, jak inwestycja turystyczna o wysokim standardzie. Wbrew twierdzeniom przeciwników nie projektujemy na terenie dziewiczym o wyjątkowych walorach przyrodniczych, ale w miejscu, które było w przeszłości intensywnie użytkowane i przekształcane przez człowieka. Nie zdziwię się jednak, jeśli nasi przeciwnicy podrzucą w okolicę naszej inwestycji gniazdo rybołowa czy orła, aby udowodnić, że jest inaczej. Z doświadczenia wiemy, że są zdolni do wielu rzeczy.  

Inwestor zapowiadał, że nad Jeziorem Łańskim powstanie najbardziej proekologiczny hotel w Polsce. Co to oznacza w praktyce?

Krzysztof Tyszkiewicz: Nasz hotel oddalony będzie od brzegu Jeziora Łańskiego o ponad 100 metrów, dzięki czemu nie będzie oddziaływał na jego ekosystem. Będzie oczywiście skanalizowany i połączony z gminną oczyszczalnią ścieków. Nie jest to niestety regułą w tej okolicy. Wiele działających dziś obiektów turystycznych, w tym hoteli, obsługiwanych jest przez szamba, które nie zawsze są szczelne i stanowią poważne zagrożenie dla środowiska. Budynek hotelowy obsługiwany będzie przez instalację fotowoltaiczną i pompy ciepła, a zatem energia i ciepło czerpane będą z ekologicznych źródeł. Wody opadowe zasilą roślinność. Kompleks obsługiwać będą zeroemisyjne pojazdy elektryczne. Przy doborze roślin na terenach urządzonej zieleni zadbamy o miejsca lęgowe ptaków w zakrzewieniach charakterystycznych dla lokalnych siedlisk. Wszystko to znacznie odmieni ten zapuszczony dziś i zdegradowany popegeerowski teren.

Rozmowa z wiceprezesem biura projektowego, które zaprojektowało wstępną koncepcję hotelu w Rybakach niedaleko Jeziora Łańskiego, a także członkiem zarządu spółki BBI Development – czyli dewelopera odpowiedzialnego za tę inwestycję. - Wywiad z wiceprezesem Krzysztofem Tyszkiewiczem o hotelu w Rybakach
Teren, na którym ma powstać hotel

Inwestor zapowiadał także liczne korzyści dla mieszkańców wynikające z budowy hotelu. Czy te obietnice są realizowane?

Krzysztof Tyszkiewicz: Współpraca z lokalną społecznością jest dla nas niezmiernie ważna. Zapowiadaliśmy korzyści dla mieszkańców i te obietnice już są realizowane. Wykonaliśmy na własny koszt dokumentację projektową obwodnicy Stawigudy, która skieruje ruch turystyczny poza centrum miejscowości. Nasi eksperci pracują nad rozwiązaniami technologicznymi, które pozwolą na zasilenie bloku w Rybakach energią pochodzącą z odnawialnych źródeł w miejsce dzisiejszego pieca na mazut. Takich działań będzie znacznie więcej. Przy wszystkich inwestycjach naszej grupy dbamy o lokalne społeczności i współpracujemy z nimi. Jakiś czas temu podpisaliśmy z wójtem gminy Stawiguda porozumienie dotyczące naszego wsparcia także w innych inwestycjach drogowych na terenie gminy. Spółka, która zbuduje hotel dołoży się do ich realizacji. Mieszkańcy skorzystają także z budowanych i modernizowanych w związku z naszą inwestycją sieci uzbrojenia. Nie zapominajmy także o corocznych milionowych wpływach do budżetu gminy z tytułu podatków i innych opłat.

A co z nowymi miejscami pracy?

Krzysztof Tyszkiewicz: W wybudowanym już hotelu pracę znajdzie co najmniej 100 osób ze Stawigudy i okolic. Także przy jego budowie i aranżacji wnętrz korzystać będziemy z firm i pracowników z regionu. Warto też pamiętać o sieci kooperantów hotelu po jego uruchomieniu. Obiekt będzie odwoływał się do miejscowej kultury, gastronomii, bo tego oczekują dziś goście poszukujący emocji związanych nie tylko z pięknem natury, lecz także lokalną tradycją. To szansa dla mniejszych, okolicznych firm usługowych i producentów. Mamy ambicję, żeby nasz obiekt stał się jedną z wizytówek Warmii. 

Skoro hotel nad Jeziorem Łańskim będzie tak ekologiczny i przyniesie tyle korzyści lokalnej społeczności to dlaczego wciąż budzi takie kontrowersje?

Krzysztof Tyszkiewicz: Tu musimy wrócić do początku naszej rozmowy. Prawda jest taka, że na Warmii i Mazurach powstaje wiele obiektów turystycznych, czasem nawet w bezpośredniej bliskości linii brzegowej jezior. To naturalne, bo to właśnie turystyka i towarzyszące jej usługi są przyszłością regionu. My jednak mieliśmy to nieszczęście, że sąsiadami przyszłego hotelu są ludzie wpływowi i bogaci, którzy zwalczają nasz projekt od samego początku. Dokonali już swoistej prywatyzacji części dawnego rządowego ośrodka nad Jeziorem Łańskim i czują się jego właścicielami. Duże pieniądze dają duży zasięg działania, a hasła ochrony przyrody są nośne. Przyroda Warmii wymaga ochrony i sami całym sercem jesteśmy za tym, jednak budowa infrastruktury turystycznej w miejscu zdegradowanego pegeeru z ochroną przyrody nie koliduje. Do walki z nami włączyła się także część konkurencji, która traktuje nas jako zagrożenie, zamiast potraktować jako wyzwanie i impuls do poprawy jakości własnych usług. Warmia i Mazury na tle innych regionów turystycznych Polski są bardzo ubogie w dobrej jakości obiekty hotelowe. Nasz hotel będzie spełniał rygorystyczne warunki w zakresie ochrony środowiska i jest potrzebny, a jego lokalizacja jest właściwa i legalna, dlatego w obronie naszej renomy i dobrego imienia musimy inicjować i prowadzić postępowania przed sądami, które – mam nadzieję – położą kres manipulacjom i kłamstwom na temat tej inwestycji. 

Przeczytaj także

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

reklama
1 Komentarz
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze

7 pomysłów na prezent pod choinkę dla niej

Kup coś, co wywoła uśmiech i zainspiruje.

Migracja do Shopify krok po kroku – o czym powinieneś wiedzieć?

Ważne jest zachowanie odpowiedniej kolejności działań.

Czy używany iPhone 15 Pro to rozsądny wybór dla wymagających użytkowników?

Zakup smartfona z najwyższej półki nie zawsze musi oznaczać sięganie po fabrycznie nowy egzemplarz.

Jaki prezent na święta przygotować własnoręcznie?

Dlaczego warto postawić na upominki bożonarodzeniowe zrobione samodzielnie.

Jak przygotować gabinet stomatologiczny do codziennej pracy? Niezbędne materiały i akcesoria

Właściwe przygotowanie gabinetu stomatologicznego gwarantuje bezpieczeństwo i efektywność pracy.

Horyzonty Przyszłości: Prognoza Dominacji Technologii i Filamentów w Świecie Druku 3D

Technologia druku 3D dynamicznie przekształca się w pełnoprawny sektor przemysłowy i konsumencki.

Czym są opakowania typu display?

Displaye łączą funkcję ochronną z prezentacyjną.

Metody testowania wytrzymałości i odporności ubrań roboczych

Profesjonalna odzież robocza przechodzi szereg testów, aby zapewnić bezpieczeństwo i trwałość.

Okulary przeciwsłoneczne w górach – jak chronić oczy na dużej wysokości?

Silne nasłonecznienie, odbicie promieni słonecznych od śniegu i zwiększone promieniowanie UV stwarzają ryzyko uszkodzeń oczu.
reklama
reklama