W odpowiedzi na często występujące ekstremalne warunki atmosferyczne władze Olsztyna podejmują różne działania, które mają na celu zachowanie jak największej ilości wody. Zalicza się do nich ograniczenie koszenia trawników oraz tworzenie miejskich łąk i zbiorników retencyjnych.
Eksperci zauważają, że tradycyjne koszenie trawników przyczynia się do szybszego wysychania gleby, wzrostu temperatury oraz spadku bioróżnorodności. „Koszenie będzie rzadsze, będzie obejmowało mniejszy obszar, a będą też takie miejsca, w których w ogóle z niego zrezygnujemy” – zapowiedział prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz.
Wytypowane obszary już teraz podlegają zmianom, które mają połączyć estetykę miejskiej przestrzeni z ekologicznym podejściem. Miejska ogrodniczka Tekla Żurkowska wyjaśniła plany adaptacji parków miejskich: „Na przykład możemy zdecydować o wykoszeniu pasa szerokości jednego, dwóch metrów od parkowych traktów, a resztę obszaru pozostawić działaniu przyrody”.
Olsztyn realizuje również projekt łąk kwietnych, który wygrał w głosowaniu Olsztyńskiego Budżetu Obywatelskiego. Jedna z takich łąk powstanie w Parku Centralnym, ponadto u zbiegu al. Piłsudskiego z ul. Obiegową, wzdłuż ul. Sielskiej koło zjazdu w ul. Kapitańską, przy Tuwima (koło Galerii Warmińskiej) oraz przy zbiegu Janowicza/Mroza/Witosa – powstanie łącznie ok. 7,6 tys. m2 łąk kwietnych. Dodatkowo przy każdej łące pojawią się hotele dla owadów, a urokliwe kwiaty jak chabry czy maki, nie tylko upiększą otoczenie, ale też pomogą zatrzymać wodę.
W kwestii retencji wody duże znaczenie mają także ogrody deszczowe, które powstają dzięki inicjatywie mieszkańców zaangażowanych w program „Podwórka z Natury”. Szczególnie akcentuje się tutaj budowę nowych zbiorników retencyjnych ważnych nie tylko ze względu na magazynowanie wody, ale również funkcję przeciwpowodziową i rekreacyjną.
Dyrektor Wydziału Inwestycji Krzysztof Śmieciński poinformował o trwającej budowie trzech zbiorników – na ul. Bukowskiego/Antonowicza, Sikorskiego/Paukszty oraz Drozda/Zięby. Inwestycje będą zakończone jeszcze w tym roku.
źródło: UM Olsztyn, fot. UM Olsztyn
Sposób grzymowicza na to aby woda nie parowała to betonowanie
Jeszcze wiecej ulic bez drzew jak u ruskich, wiecej polbruku i betonu, wiecej wycinania drzew – i wreszcie widoczna granica z mazowieckim zniknie!