Pewien mieszkaniec Marcinkowa postanowił nie poddać się kontroli drogowej i uciec przed policją. Jak się okazało, mężczyzna miał więcej na sumieniu niż tylko jazda bez kasku i próba ucieczki przed mundurowymi.
Wszystko wydarzyło się po południu w poniedziałek, 30 października 2023, kiedy to policjanci patrolujący rejon Marcinkowa zauważyli quada poruszającego się po chodniku. Za jego kierownicą siedział mężczyzna bez kasku, co wzbudziło podejrzenia funkcjonariuszy. Policjanci postanowili zatrzymać go do kontroli, dając mu odpowiednie sygnały. Mężczyzna zamiast zatrzymać się, skręcił w boczną drogę i zaczął ucieczkę polną drogą. Policjanci najpierw podjęli pościg radiowozem, a następnie pieszo. Po kilkudziesięciu metrach mężczyzna został złapany.
Okazało się, że 52-latek nie tylko łamał przepisy drogowe, jadąc quadem po chodniku bez kasku, ale miał na sumieniu znacznie więcej. Mężczyzna przyznał, że zignorował sygnały do zatrzymania, bo liczył, że uda mu się uciec. Badanie alkomatem wskazało ponad 1,5 promila alkoholu w jego organizmie. Weryfikacja w policyjnych bazach danych potwierdziła również, że mężczyzna ma dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych. Dodatkowo okazało się, że prowadzony przez niego quad nie był dopuszczony do ruchu i nie miał tablic rejestracyjnych.
Dzięki skutecznemu działaniu funkcjonariuszy 52-latek odpowie teraz przed sądem za swoje nieodpowiedzialne czyny.
Źródło: KPP Mrągowo
