Sądząc po liczbie oddanych na Panią głosów przez mieszkańców naszego regionu, można stwierdzić, że jest Pani jedną z najbardziej aktywnych i lubianych parlamentarzystów. Przyzna Pani, że nie jest łatwo przekonać do siebie ponad 26 000 osób, tak jak zrobiła to Pani w 2015 roku ?
Ten wynik to proces długoletniej pracy na rzecz mieszkańców Warmii i Mazurach i nie wziął się znikąd. Pracowałam społecznie już od lat 80-tych w młodzieżowych ruchach katolickich. To tam i w rodzinnym domu poznałam prawdziwe znaczenie empatii i tego, że razem możemy poradzić sobie z każdym problemem. Pomaganie ludziom stało się moją drogą życiową, dlatego oprócz polityki zajmuję się działalnością społeczną i charytatywną.
W życiu dorosłym umocniłam się jeszcze w tym przekonaniu, bo pomaganie w rozwiązywaniu ważnych życiowych spraw powoduje, że człowiek nie tylko zyskuje szerszą pespektywę, jest bardziej kreatywny, ale również odczuwa niesamowitą radość, gdy widzi pozytywny efekt swoich starań. Jestem posłanką od 2006 r. Mieszkańcy Warmii i Mazur obdarzyli mnie swoim zaufaniem już 5 razy. To dla mnie olbrzymi zaszczyt i satysfakcja, a jednocześnie powód do wytężonej pracy, bo zaufanie zdobywa się poprzez czyny. Od początku mojej pracy w Sejmie byłam szczególnie zaangażowana w sprawy istotne dla regionu, z którego pochodzę i w którym na co dzień mieszkam. Pełnię również funkcję wiceprzewodniczącej Parlamentarnego Zespołu Sportowego. Jestem także przewodniczącą Polsko – Litewskiej Grupy Parlamentarnej oraz wiceprzewodniczącą delegacji do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy i członkiem tamtejszej Komisji do spraw Kultury, Nauki, Edukacji i Mediów. Staram się pomagać ludziom jak tylko mogę. W partii którą reprezentuję jest cała rzesza ludzi myślących i działających w taki sam sposób. Dlatego proponujemy i realizujemy programy na rzecz przyszłości młodych Polaków.
Czy ma Pani na myśli program Rodzina 500+ ?
Między innymi, już niebawem 800+. Program ruszył dzięki oddolnej, prawdziwej, społecznej potrzebie i naszej wielkiej determinacji. To był nasz obowiązek wobec społeczeństwa i równocześnie zdrowy rozsądek. Tak jak obiecaliśmy tak zrobiliśmy. Nigdy nie byliśmy i nie będziemy bierni. My nie pytamy „co ja mogę?”, tylko mówimy – „damy radę!”
Niektórzy mówią, że to patologia, niezdrowe rozdawnictwo.
Patologia? Niech Pan to powie matce wychowującej trójkę dzieci! Patologią nasz program nazywali politycy partii opozycyjnych, dopóki nie przekonali się, że ten program się udał. Co najśmieszniejsze, później ci sami politycy twierdzili, że opozycja właśnie taki sam chciała wprowadzić… Co tu komentować? Bardzo ważne jest to, że program udał się również organizacyjnie. Wszystkie podmioty, które były za niego odpowiedzialne stanęły na wysokości zadania, a trzeba powiedzieć, że nie było łatwo. Polacy widzą, że dotrzymujemy słowa. Programem objętych jest ponad 6 milionów dzieci. Mamy determinację w realizacji kolejnych reform i uda nam się to, bo widzimy bardzo duże poparcie społeczne. Muszę dodać, że taki model stał się już standardem i dociera nawet do Wielkiej Brytanii, kraju bardzo liberalnego. Jak widać, można, a nawet trzeba realizować model polityki prorodzinnej i nie doprowadzić do spadku dochodu narodowego czy obniżenia wskaźników rynkowych. Ten program to wielka szansa dla dzieci z biedniejszych rodzin, a przed nami wdrożenie kolejnych prospołecznych inicjatyw jak darmowe leki dla seniorów i dzieci. To absolutnie nie koniec : PIT 0 dla rodzin wielodzietnych, rodzinny kapitał opiekuńczy, wyprawka szkolna, świadczenia emerytalne dla kobiet, które nie miały do nich prawa, a wychowały co najmniej czwórkę dzieci. Jak Pan widzi, działamy!
To fakt. Poza udanymi programami prospołecznymi, ostatnia kadencja Sejmu to również pandemia Covid 19, wojna na Ukrainie i problemy Polski w relacjach z Unią Europejską. Jak Pani oceania ten czas pod kątem bezpieczeństwa obywateli naszego kraju ?
Moje ugrupowanie od początku bardzo zaangażowało się w walkę z koronawirusem. Błyskawicznie powstały szpitale, w których pracowali najlepsi i najbardziej zaangażowani fachowcy. Jestem bardzo wdzięczna całemu personelowi medycznemu za ten bój o zdrowie i życie każdego pacjenta. Będziemy Wam za to zawsze wdzięczni. Pandemia w 2020 roku opanowała niemal cały świat. Oceniając te procesy z perspektywy czasu należy porównać sytuację Polski z innymi krajami regionu, gdzie wypadliśmy naprawdę dobrze. Oczywiście, zawsze można było zrobić coś lepiej, ale jak na tamten czas i warunki, w których się znaleźliśmy, nasze działania okazały się szybkie i słuszne, a nasi medycy wykazali się olbrzymim hartem ducha.
Agresja Rosji na naszego wschodniego sąsiada nie rozpoczęła się od rajdu na Kijów w lutym 2022 roku, ona trwała w uśpieniu od 2014 roku, kiedy Rosja zajęła Krym. Polska nie przespała tego okresu, sukcesywnie powiększając i modernizując naszą armię poprzez zakupy nowoczesnego uzbrojenia. Odtwarzane były i nadal są jednostki wojskowe, które zostały zlikwidowane za czasów rządów PO-PSL. Powstały Wojska Obrony Terytorialnej, które dysponują nowoczesnym sprzętem i coraz lepszym wyszkoleniem. Wkrótce nasza armia ma liczyć 300 tysięcy żołnierzy, czyli 3 razy więcej niż za czasów rządów Tuska, który likwidował jednostki wojskowe. W wyniku agresywnej polityki Moskwy i Mińska oraz wojny hybrydowej przeciwko Polsce, wybudowaliśmy zaporę na granicy z Białorusią oraz Rosją. Jeszcze przed wojną kupiliśmy myśliwce F-35, czołgi Abrams i zestawy Patriot. Pamięta Pan jak wyśmiewany był przez polityków opozycji pomysł utworzenia WOTu, czy budowy zapór na granicy? Pokój nie jest dany na zawsze, tylko silne i nowoczesne państwo jest w stanie się obronić – tego uczy historia. Na rzecz polskiej obronności pracują polskie, rodzime zakłady. Inwestycje w nie to również szansa dla odbudowy polskiego przemysłu zbrojeniowego. Mówiąc o inwestycjach w infrastrukturę techniczną, trzeba pochwalić realizację Przekopu Mierzei Wiślanej. To uniezależnienie się od Rosji. Dzięki niemu Elbląg ma szansę stać się prawdziwym miastem portowym. To zawsze generuje rozwój i nowe miejsca pracy. Niebawem czeka nas olbrzymia budowa Centralnego Portu Komunikacyjnego. To potrzebna i przemyślana inwestycja, prawdziwe okno na świat, jakim kiedyś stała się Gdynia. Przypomnę, że podczas budowy portu w Gdyni było wielu sceptyków, którzy twierdzili, że to bezsensowny i niepotrzebny wydatek. Historia pokazała co innego, a ona lubi się powtarzać.
Pytał Pan o relacje Polski z Unią, cóż chciałabym, żeby były jak najlepsze. Głównymi wartościami Unii Europejskiej w teorii są równość i praworządność. W praktyce jest trochę jak w książce Georga Orwella – są równi i równiejsi. Dla przykładu niemiecki parlament Bundestag wybiera sobie sędziów. Robi to komisja składająca się z niemieckich parlamentarzystów. Jest to zgodnie z niemieckim prawem i nikt w UE tego wyboru nie kwestionuje. Według polityków z UE my Polacy nie możemy tak robić. Pytam dlaczego? To jest ta równość? Ja wyobrażam ją sobie inaczej. Drugi przykład. Dlaczego polski rolnik nie dostaje takich samych dopłat jak francuski czy niemiecki tylko mniejsze? Nie ma na to logicznej odpowiedzi. Koszty prowadzenia działalności rolnej są obecnie zbliżone we wszystkich krajach UE, natomiast dopłaty znacznie od siebie odbiegają. Mojemu ugrupowaniu to przeszkadza i nie zgadzamy się być obywatelami drugiej kategorii. Chcę Unii Europejskiej, takiej o jakiej uczyłam się na studiach, praworządnej, traktującej wszystkich swoich członków w identyczny sposób, z ideałami o których mówili Robert Schmuman, Konrad Adenauer, Jean Monnet czy Paul-Henri Spaak, w kontekście równego traktowania, zrównoważonego rozwoju, uczciwego handlu i bezpieczeństwa. W przeciwieństwie do innych partii prawicowych w UE PiS nie chce z niej wychodzić czy rozbijać od środka, ale ją reformować. Wierzę, że doczekam powrotu tych ideałów i nie będziemy musieli więcej walczyć o opamiętanie unijnych polityków, tak jak było z budową rurociągu Nord Stream 2. Nawiązując do Pańskiego pytania, niebagatelnie zmieniło się polskie bezpieczeństwo nie tylko w wymierze związanym z obronnością. Uruchomiliśmy Baltic Pipe i podmorski import gazu z Norwegii, terminal gazowy w Świnoujściu, podpisana została umowa na rozpoczęcie prac nad elektrownią atomową – to wszystko daje nam ogromne bezpieczeństwo.
Chciałabym jeszcze dodać, że pomimo rozchwiania gospodarki przez Covid i wrogie działania Rosji, obecnie mamy najniższe w polskiej historii po 89 roku bezrobocie – 5% i jeno z najniższych w Europie. Osiągnęliśmy to, o co starały się wszystkie wcześniejsze rządy. W wymiarze ogólnopolskim wprowadziliśmy również prawdziwe wsparcie dla młodych ludzi w postaci ulgi – PIT 0, który obowiązuje do 26 roku życia. Przed nami dużo pracy. W tej chwili skupiamy się na głównych ustawach dotyczących Polskiego Ładu. Cieszę się, że Polacy coraz bardziej to rozumieją i doceniają. Nie poddajmy się i cały czas przekonujemy osoby nieprzekonane do tego co zrobiliśmy. Na trudne czasy potrzebna jest mocna, sprawdzona i zdecydowana drużyna – trochę według przysłowia, że trudne czasy tworzą mocnych ludzi, a mocni ludzie tworzą później dobre czasy. Wiem, że to się sprawdza. Nie możemy zejść z drogi reform, które właśnie przeprowadzamy. Zdaję sobie sprawę, że większość społeczeństwa nam ufa i kibicuje. Robimy to dla Was, dla naszej wspólnej przyszłości, dla naszych dzieci.
Finansowane przez KW Prawo i Sprawiedliwośc
Nawet nie wiem jak to skomentować….. Rumieniec wstydu i zasłona milczenia będzie chyba najlepiej pasowała do tej „reklamy”.
propaganda sukcesu, zwalanie winy na wszystkich dookoła, utrata pieniędzy wszystkich obywateli np. na Ostrołękę, kanał przez Mierzeję wiślaną, mydlenie oczu ludziom przez TVP i kłamstwo, na każdym kroku kłamstwo….