Rosną i będą rosnąć w dalszym ciągu – ceny mieszkań w stolicy województwa szybują w górę i być może niedługo będą tak drogie, jak np. w Gdańsku, Poznaniu czy we Wrocławiu. Pośpiesz się i nie zwlekaj ze znalezieniem mieszkania. Nie martw się o to, że nie masz na koncie setek tysięcy złotych. Elastyczna oferta banków to dla ciebie ogromna szansa na własne cztery kąty. Dowiedz się, czy i ty możesz kupić mieszkanie na kredyt hipoteczny.
Ile trzeba wydać na mieszkanie w Olsztynie?
Obecnie za m2 mieszkania w Olsztynie trzeba zapłacić ponad 7000 zł. To dużo, ale powagi sytuacji dodaje fakt, że cena nieruchomości w mieście wzrosła od początku roku o ponad 7%. Rynek mieszkaniowy jest bezlitosny i duży popyt na lokale oznacza, że będzie trzeba za nie płacić coraz więcej.
Olsztynianie płacą za mieszkania ok. 430 tys. zł. To kwota nieosiągalna dla większości mieszkańców. Dzięki ofercie banków nie trzeba jej mozolnie zbierać przez wiele lat. Wiele osób spośród tych, którzy marzą o mieszkaniu, na pewno mają zdolność kredytową. Kredyt na 400 tys. zł jest dla nich w zasięgu ręki.
Czy masz szansę na kredyt? Sprawdź!
Jeżeli masz zamiar pożyczyć od banku większą kwotę pieniędzy, to spodziewaj się, że uważnie „prześwietli” on ciebie pod kątem tego, czy będziesz dobrym kredytobiorcą. Jednak nie taki diabeł straszny jak go malują. Cała procedura weryfikowania przyszłego kredytobiorcy przebiega szybko i nie jest pod żadnym względem uciążliwa dla zainteresowanego kredytem.
Ocena zdolności kredytowej
Bank uważnie prześledzi zarówno twojej comiesięczne dochody, jak i wydatki. Weźmie pod uwagę, ile pieniędzy przeznaczasz na utrzymanie gospodarstwa domowego oraz to, czy masz inne zobowiązania do spłaty (np. pożyczki lub alimenty). Na tej podstawie szacuje się wysokość kredytu, którego można ci udzielić, oraz wysokość jego raty.
Na twoją zdolność kredytową ma wpływ to, ile zarabiasz. Większa pensja oznacza możliwość otrzymania wyższego kredytu. Nie szarżuj jednak z jego wysokością. Wybierz taki kredyt, na który cię stać – z ratami, które nie zrujnują twojego budżetu.
Twoja historia kredytowa
Może być ona „czysta” lub bogata – w każdej z tych sytuacji otrzymanie kredytu hipotecznego jest możliwe. Bank prawdopodobnie udzieli ci go, jeżeli nigdy wcześniej nie zdarzyło ci się kupować na raty, mieć karty kredytowej czy spłacać innego kredytu. Bank daje szansę takim kredytobiorcom.
Kredyt hipoteczny nie będzie twoim pierwszym zobowiązaniem wobec banku? Meble i telewizor do twojego domu były kupione na raty? Nie martw się tym, o ile możesz pochwalić się regularną spłatą swoich zobowiązań. Banki cenią osoby, które w przeszłości korzystały z produktów kredytowych, a pożyczając pieniądze, zawsze oddawały je w terminie. Jest to dla nich dobry prognostyk na przyszłość. Taka osoba będzie według nich rzetelnie spłacać hipotekę.
W najgorszej sytuacji są ci, którym zdarzyły się potknięcia finansowe. W historii kredytowej mogą wtedy znajdować się informacje o odsetkach od niezapłaconych w terminie rat, a nawet o egzekucjach komorniczych. Jednak i w tej sytuacji zawsze warto zgłosić się po poradę do doradcy kredytowego. Być może znajdzie on sposób, by przekonać bank do udzielenia kredytu.
Sytuacja zawodowa
Modelowym kredytobiorcą jest osoba zatrudniona na umowę o pracę i to na czas nieokreślony. Z perspektywy banku ma ona pewne i stałe źródło dochodów oraz będzie mieć środki, aby spłacać raty.
Mimo tego oferta kredytów jest coraz bardziej szeroka i elastyczna. Niektóre banki nie odrzucają od razu wniosków osób utrzymujących się z tytułu wykonywania umowy o dzieło lub zlecenie. Także i im udzielają kredytów hipotecznych – jednak przy ocenie zdolności kredytowej biorą pod uwagę od 50 do 80% ich zarobków.
Jeżeli szukasz oferty dla siebie i chcesz, by bank w części skredytował zakup mieszkania, zajrzyj na stronę https://finanse.rankomat.pl/kredyty/hipoteczne/olsztyn/.
Wiek
Masz ok. 30 lat, umowę o pracę i środki na wkład własny? W takim razie możesz wziąć kredyt na 30 lub nawet 35 lat. Większość banków wymaga, aby ostatnia rata kredytu była spłacona przez kredytobiorcę w dniu jego 70. urodzin.
Będąc ok. pięćdziesiątki, ciągle możesz złożyć wniosek kredytowy, by sfinansować zakup mieszkania. Jednak zostanie ci zaproponowany krótszy czas jego spłaty, co jednocześnie jest związane z wyższymi comiesięcznymi ratami.
Wkład własny
Jeżeli udało ci się uzbierać 20% ceny mieszkania, które chcesz kupić na kredyt, jesteś w komfortowej sytuacji. Dla banku taka kwota jest wystarczająca. Jednak jeśli nawet masz dopiero połowę wymaganego wkładu własnego, nie rezygnuj z marzeń o własnym „M”. Są banki, które udzielają kredytów i takim klientom. Tacy kredytobiorcy będą spłacać jednak wyższe odsetki.
Mieszkania w Olsztynie są drogie i będą coraz droższe. Nie warto czekać i liczyć na cud. Weź sprawy w swoje ręce. Przejrzyj oferty banków, porównaj je, porozmawiaj z doradcą, a własne mieszkanie nie pozostanie dłużej w sferze marzeń. Jeśli nie zrobisz tego teraz, już za kilka miesięcy możesz tego żałować, gdyż cena nieruchomość może wtedy jeszcze wyższa.