Ruminek, mała miejscowość położona między Rynem a Mrągowem, stała się wczoraj sceną dramatycznego wypadku drogowego. Tragedia rozegrała się, gdy samochód osobowy zderzył się z dostawczym busem. Niestety, mimo natychmiastowej interwencji służb ratunkowych, wypadek przyniósł śmierć jednej osoby.
Nie żyje 19-latek
Według informacji podanych przez policję, dostawczy bus, którym kierował 19-letni podróżujący, niespodziewanie zjechał na przeciwległy pas jezdni, powodując kolizję z nadjeżdżającym samochodem osobowym. Pomimo prób reanimacji trwających 40 minut, życia młodego kierowcy nie udało się uratować.
W drugim aucie była kobieta w ciąży
W samochodzie osobowym podróżowały dwie kobiety, w tym jedna w ciąży. Obie zostały natychmiast przetransportowane do szpitala. Lekarze zapewnili, że ich zdrowiu nie zagraża niebezpieczeństwo, a ich stan jest stabilny.
źródło: Radio Olsztyn, fot. KP PSP Giżycko
To nie był 19-latek, tylko 25-latek. Właśnie wracał żeby z rejonów pozbierać stragany z truskawkami, m.in. w Pieckach, kobieta do 21ej nie mogła się dodzwonić do nikogo, żeby dowiedzieć się, dlaczego nie przyjechał. Na 19-latka to pewnie był dowód rejestracyjny auta, bo właściciel firmy chyba ma syna w podobnym wieku. Kierowca był pracownikiem, a swoje dokumenty miał pewnie w kieszeni, stąd takie wstępne informacje o wieku, tym bardziej że na te 19 lat wyglądał. Szkoda chłopaka, nie pił, nie palił, zawsze słowny, pracowity, tylko za szybko jeździł.