15 C
Olsztyn
czwartek, 28 marca, 2024
reklama

Raper Szpaku skazany. Uważany był za “króla Morąga”

OstródaRaper Szpaku skazany. Uważany był za "króla Morąga"

23 maja 2023 roku zakończył się kolejny rozdział w głośnej sprawie podpalenia samochodów, brutalnej zemsty i napięć w środowisku hip-hopowym w Morągu. W wyniku serii dramatycznych incydentów lokalny raper Mateusz Sz., znany jako Szpaku musiał stawić czoła zarzutom o popełnienie trzech przestępstw, w tym brutalnego ataku na Damiana G. i udziału w zbiegowisku z maczetami i pałkami. Wraz z grupą towarzyszących mu mężczyzn został skazany na grzywnę oraz zakaz kontaktu z ofiarami. Sąd podkreślał w wyroku, że oskarżeni działali w sposób chuligański, całkowicie lekceważąc prawo.

reklama

*wideo z ogłoszenia wyroku

Podpalenie samochodów

W Morągu, we wrześniu 2020 roku, napięcia w lokalnym środowisku hip-hopowym osiągnęły punkt krytyczny, kiedy na parkingu doszło do pożaru samochodu. Szybka reakcja policji doprowadziła do zidentyfikowania domniemanego sprawcy – 26-letniego Damiana G. Według doniesień mężczyzna miał podłożyć ogień pod samochód w odpowiedzi na obelgi kierowane w stronę jego siostry w mediach społecznościowych. Miały one pochodzić ze środowiska, w którym najbardziej znaną personą był Szpaku.

reklama

Samochód, który został podpalony, należał nie do Szpaka, ale do jego przyjaciela i innego lokalnego rapera, Huberta K., znanego również jako Młodzian MRG. Pożar uszkodził również sąsiedni samochód, który należał do członka rodziny Huberta K.

Zemsta rapera

Damian G. stanął przed sądem oskarżony o zniszczenie mienia. Powaga zarzutów sugerowała, że może mu grozić nawet pięć lat więzienia, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że straty oszacowano na 35 tysięcy złotych. Pomimo poważności oskarżeń, Damian G. zaprzeczył zarzutom i ostatecznie został uniewinniony przez sąd.

Sprawa przybrała gwałtowny obrót, kiedy znany raper wraz ze swoją grupą postanowił zemścić się na Damianie G. Został on pobity, a Szpaku, uważany za przodującą postać polskiego gangsta rapu, uderzył Damiana butelką w głowę.

reklama

Wtargnięcie z maczetami i pałkami

Szpaku 4 kwietnia 2020 roku w Morągu działając z innymi osobami, wtargnął na posesję i trzymając w rękach pałki baseballowe i maczety dokonał zniszczenia samochodu marki Audi. Zrobił to mimo próśb o opuszczenie posesji kierowanych ze strony Nikoletty M. Czyn miał być dokonany w sposób brutalny i w pełni lekceważący polskie prawo.

Jak się później okazało, Nikoletta M. była świadkiem i poszkodowaną, która zeznawała w tej sprawie. Atmosfera na sali sądowej była wówczas tak gorąca, że kobieta zemdlała podczas zeznań. Moment ten wywołał wówczas natychmiastową reakcję obecnego na sali prawnika, a sędzia zdecydował o przerwie w rozprawie.

Znany raper skazany na grzywnę i zakaz kontaktu z ofiarami

23 maja 2023 roku po serii incydentów, które wstrząsnęły lokalnym środowiskiem, prominentny polski raper i jego towarzysze zostali skazani na grzywnę i zakaz kontaktu z ofiarami.

Sąd Rejonowy w Ostródzie VII Zamiejscowy Wydział Karny w Morągu uznał rapera za winnego udziału w zbiegowisku, naruszenia miru domowego i spowodowania naruszenia czynności narządu ciała i rozstroju zdrowia nie dłużej niż na 7 dni. Łączna kara grzywny, którą zasądzono Szpakowi wyniosła 600 stawek dziennych, a wysokość jednej z nich została ustalona na 50 zł. Jego towarzysze również zostali skazani, jednak nie zarzucono im tyle, co Szpakowi i otrzymali nieco łagodniejsze kary.

Oskarżeni zostali zobowiązani do zapłaty nawiązek na rzecz pokrzywdzonych za doznaną krzywdę. Każda z kwot wynosiła 2,5 tysiąca złotych. Raper jednak musiał zapłacić wyższe zadośćuczynienie na rzecz Damiana G., wynoszące 10 tysięcy złotych.

Oprócz grzywny sąd nałożył na rapera i jego towarzyszy środek karny w postaci zakazu kontaktowania się z pokrzywdzonymi: Nikolettą M., Joanną Rz. i Damianem G. oraz pięcioletni zakaz zbliżania się do tych osób na odległość mniejszą niż 100 metrów.

Dodatkowo sąd zasądził od rapera i jego sześciu towarzyszy solidarną wpłatę kwoty w wysokości po 5 tysięcy złotych na rzecz Nikoletty M. i Joanny Rz., które musiały ponieść dodatkowe koszty związane z ustanowieniem pełnomocnika z wyboru.

*nagranie wideo z rozprawy

Sąd pewny winy

Główny zarzut w procesie opierał się na art. 254 Kodeksu karnego. Dotyczyło to zdarzenia, które miało miejsce 24 kwietnia 2020 roku w Morągu. Sąd nie uwzględnił art. 160 §1 Kodeksu karnego (narażenie człowieka na zarażenie), który był również wspomniany w akcie oskarżenia opracowanym przez prokuraturę. Podczas uzasadnienia wyroku, sędzia stwierdził, że dowody nie pozostawiają wątpliwości co do sprawstwa oskarżonych. Podkreślił przy tym, że zeznania świadków oraz nagrania wideo były kluczowe dla ustalenia, kto dokonał przestępstwa.

Chuligańskie czyny

Oceniając czyny oskarżonych, sąd zwrócił uwagę na wysoką szkodliwość społeczną ich działań. W uzasadnieniu wyroku wskazał, że wspólne działania oskarżonych bez uzasadnionego powodu i z lekceważeniem prawa, świadczy o tym, że czyny te były chuligańskie. Przypomnijmy, że incydent miał miejsce niemal w centrum miasta i na oczach wielu świadków, co świadczy o całkowitym lekceważeniu prawa. Sędzia, uzasadniając wyrok, zaznaczył, że „pojawiało się takie stwierdzenie w trakcie postępowania dowodowego, że któryś z oskarżonych to jest niemalże królem Morąga.” Na myśli miał oczywiście Szpaka.

Jak podkreślił w uzasadnieniu sędzia, Mateusz Sz., znany jako Szpaku, był już wcześniej skazany przez Sąd Rejonowy w Gdańsku za przestępstwo przeciwko życiu i zdrowiu innej osoby. Tym razem, jako jedyny z oskarżonych, odpowiedział za popełnienie trzech przestępstw, w tym uderzenie Damiana G. butelką w głowę.

Czy to już koniec sprawy?

Wydanie wyroku to kolejny rozdział w sadze, która zaczęła się od serii incydentów budzących wielkie poruszenie. Sędzia, uzasadniając postanowienie, podkreślił, że odpowiedzialność karna zawsze czeka na tych, którzy łamią prawo. Wyraził również żal, że oskarżeni nie byli obecni w sali sądowej. Wydane surowe wyroki mają na celu odstraszenie oskarżonych od przyszłych konfliktów z prawem. Rozprawa, która odbyła się w Morągu 23 maja, przynosi pewien stopień rozwiązania, ale pozostaje pytanie, jakie długoterminowe konsekwencje niesie to dla wszystkich zaangażowanych stron. Wyrok nie jest prawomocny.

reklama

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

reklama

8 KOMENTARZY

Subskrybuj
Powiadom o
8 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
ala
25 maja 2023 09:31

A wszystko zaczęło się od niezrozumiałego uniewinnienia przez sąd Damiana G.

Czytek
24 maja 2023 11:25

W maskach mało tlenu i orzekanie obarczone jest dużym błędem.

Polecane
Ogłoszenia