0
2.4 C
Olsztyn
czwartek, 18 grudnia, 2025
reklama

Nowe serwisy na TKO: Sport | Nekrologi

Radosław Nojman: Obrońca „szubienic” w natarciu. Non possumus albo ¡No pasarán! ? [OPINIA]

OlsztynRadosław Nojman: Obrońca "szubienic" w natarciu. Non possumus albo ¡No pasarán! ?...

Jesteśmy świadkami kolejnego aktu ponurego spektaklu pod tytułem: Spór o olsztyńskie „szubienice”. Oto w środę, 8 lutego 2023 roku, prezydent Olsztyna, na konferencji prasowej, poinformował, że odwołał się do ministra kultury i dziedzictwa narodowego od decyzji wojewody warmińsko-mazurskiego, nakazującej natychmiastowe usunięcie „pomnika wdzięczności armii czerwonej” z przestrzeni publicznej. I to przy użyciu jakich argumentów?!

reklama

Sam fakt złożenia odwołania nawet mnie nie zdziwił. Mając w pamięci dotychczasową postawę wobec „szubienic” zarówno włodarza grodu nad Łyną, jak i olsztyńskich radnych współtworzących czerwoną koalicję – jak konsekwentnie nazywam koalicję zarządzającą naszym miastem (Platforma Obywatelska i prezydenckie „Ponad Podziałami”) poszerzoną o ugrupowanie Czesława Jerzego Małkowskiego – taki obrót spraw był do przewidzenia. Najgorsze jest to, że w swoim politycznym zacięciu Piotr Grzymowicz posunął się do rzeczy obrzydliwej – wciągnięcia Kościoła Katolickiego do haniebnej obrony tego monumentu. Co dodatkowo powinno bulwersować, w przedstawionej, pokrętnej argumentacji nie zawahał się użyć kłamstwa, iż, cytuję: „pod wyżej wymienionym pomnikiem, od kilku lat, społeczność Olsztyna kończy w dniu 6 stycznia orszak z okazji Święta Trzech Króli”. Jak widać, trzeba niektórym przypomnieć, że to wspaniałe, integrujące z roku na rok coraz większą rzeszę olsztynian, wydarzenie zawsze kończyło się na placu „Solidarności” i to na nim inscenizowana była stajenka ze Świętą Rodziną. Na placu Xawerego Dunikowskiego, w otoczeniu i na schodach pomnika, z oczywistych względów, lokalizowano pałac Heroda – marionetkowego (z nadania rzymskich okupantów) władcy Judei, odpowiedzialnego za rzeź niewiniątek – czyli symbol zła (z diabłami, śmiercią itd.). Jedynie w tym roku (pierwszy i, mam nadzieję, ostatni raz), z uwagi na rozkopanie alei Marszałka Józefa Piłsudskiego w związku z trwającą inwestycją tramwajową, zakończenie „Orszaku Trzech Króli” miało miejsce w cieniu „szubienic” (nota bene gdy usłyszałem o tych planach aż dreszcz mnie przeszedł; dlatego też nie wziąłem w nim udziału). Niestety, właśnie takiego szkodliwego „powiązania” obawiałem się, widząc wspólne zdjęcia prezydenta Olsztyna z księdzem arcybiskupem Józefem Górzyńskim, Metropolitą Warmińskim…

W czasie, gdy polska racja stanu wymaga jak najszybszego zatrzymania brutalnej agresji Rosji na Ukrainę, dokonywanej pod komunistycznymi symbolami Związku Sowieckiego, jako aktywny członek Wspólnoty Kościoła jestem oburzony i stanowczo sprzeciwiam się wykorzystywaniu uczestników orszaku – wiernych do legitymizacji dalszego istnienia w centrum naszego miasta pomnika sowieckich zbrodniarzy, których ofiarami w 1945 r., na Warmii i Mazurach, byli również katoliccy duchowni. To właśnie przedstawiony na jednym z pylonów monumentu symboliczny „krasnoarmiejec”, zdobywając dawne Prusy Wschodnie, zamordował m.in. księdza Ottona Langkaua w Bartągu, księdza Pawła Chmielewskiego w Klebarku Wielkim, księdza Josefa Steinkiego w Olsztynie czy księdza Brunona Weichsela w Zalewie. Z uwagi na powyższe, wypada oczekiwać też odpowiedniej reakcji kościelnych władz. Jej brak będzie bowiem objawem słabości – żeby się nie okazało, iż jeśli teraz nie padną apostolskie słowa: Non possumus, za kilka lat olsztyńskie środowiska lewicowe i antykościelne powiedzą „Orszakowi Trzech Króli” ¡No pasarán!, a to będzie kolejna tragedia dla naszego miasta…

reklama

Radosław Nojman

przewodniczący Klubu Radnych Prawa i Sprawiedliwości w Radzie Miasta Olsztyna


Non possumus[1] albo ¡No pasarán![2]?

[1] z łac. nie możemy – słowa stosowane przez przedstawicieli Kościoła katolickiego w celu wyrażenia zdecydowanego sprzeciwu wobec żądań i działań władzy świeckiej, które oceniają jako pozostające nie do przyjęcia w kontekście zasad wiary chrześcijańskiej.

[2] z hiszp. nie przejdą! – hasło głoszone przez bojowników Frontu Ludowego dla podkreślenia ich determinacji w walce z siłami nacjonalistycznymi podczas wojny domowej w Hiszpanii (w latach 1936-1939), używane następnie przez tzw. antyfaszystów i środowiska lewicowe.

Przeczytaj także

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

reklama
Włącz powiadomienia e-mail
Wyślij maila o
11 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze

Rzut monetą, algorytm czy tarot? Jak naprawdę podejmujemy decyzje w 2025 roku

Algorytmy, losowość i proste odpowiedzi „tak” lub „nie”. Psychologia decyzji w 2025 roku i powód, dla którego szukamy prostoty w świecie nadmiaru.

Maryla Rodowicz wystąpi w maju na Plaży Kortowskiej!

Królowa polskiej estrady zaśpiewa podczas Kortowiady 2026.

Kursy maturalne z biologii i chemii w Olsztynie

Dlaczego warto korzystać z kursów maturalnych?

Jak wspierać organizm przy intensywnym treningu?

Odpowiednio dobrane preparaty mogą stanowić praktyczne wsparcie codziennego stylu życia.

Bransoletki męskie – jak je nosić i z czym łączyć?

Coraz więcej panów sięga po dodatki, które podkreślają ich styl i charakter.

7 pomysłów na prezent pod choinkę dla niej

Kup coś, co wywoła uśmiech i zainspiruje.

Migracja do Shopify krok po kroku – o czym powinieneś wiedzieć?

Ważne jest zachowanie odpowiedniej kolejności działań.

Czy używany iPhone 15 Pro to rozsądny wybór dla wymagających użytkowników?

Zakup smartfona z najwyższej półki nie zawsze musi oznaczać sięganie po fabrycznie nowy egzemplarz.

Jaki prezent na święta przygotować własnoręcznie?

Dlaczego warto postawić na upominki bożonarodzeniowe zrobione samodzielnie.
reklama
reklama