Radio Zet podało, że pojazd, którym jechał Krzysztof Hołowczyc dachował na drodze w lesie w okolicy Oleszna w województwie zachodniopomorskim. Do zdarzenia doszło w niedzielę podczas Rajdu Baja 22 Drawsko Pomorskie.
Rzecznik Oddziału Żandarmerii Wojskowej w Szczecinie, kpt. Tomasz Zygmunt potwierdził, że na terenie poligonu drawskiego doszło do zdarzenia drogowego i że nie było innych uczestników poza kierowcą. Nikt nie odniósł obrażeń, ale pojazd był niezdolny do kontynuowania jazdy i został przetransportowany lawetą.
Dowód rejestracyjny pojazdu został zatrzymany ze względu na stan techniczny i kierowca został przebadany na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, wynik testu wyniósł 0,0 promila. Kpt. Zygmunt dodał, że kierowca został pouczony za wykroczenie z art. 97 kodeksu wykroczeń, który wskazuje, że „kto wykracza przeciwko innym przepisom o bezpieczeństwie lub o porządku ruchu na drogach publicznych podlega karze grzywny do 3 000 złotych albo karze nagany”. Ze względu na to, że do zdarzenia doszło na terenie poligonu, czynności prowadziły żandarmeria i policja.
źródło: PAP
Jakim rajdzie.To jest poj.b w Olsztynie na
Redykajnach w 2001 roku zebym nie odskoczył to by mnie zabił,dostałem lusterkiem po zebrach.Widział mnie nawet h.j sie nie zatrzymał.A on promuje bezpieczna jazde.Pala.t
Pouczenie?Ten człowiek stwarza realne zagrożenie powinni zabrać mu prawko zanim kogoś zabije