Minister edukacji i nauki, Przemysł Czarnek, oświadczył w sobotę, że jeśli samorządy celowo obniżą temperaturę w szkołach, aby przejść na tryb zdalny, to będą występować o zarząd komisaryczny. Szef MEiN stwierdził, że utrzymanie i ogrzanie szkoły jest obowiązkiem samorządu, a wprowadzenie nauczania zdalnego tylko w przypadku celowego obniżenia temperatury do 15 stopni Celsjusza będzie bezwzględnie zwalczane. W odpowiedzi na te wypowiedzi prezydent Warszawy, Rafał Trzaskowski, skrytykował decyzję ministra, a ten uściślił swoje stanowisko na Twitterze, sugerując, że sygnały o celowym obniżaniu temperatury w szkołach pochodzą z samorządów prowadzonych przez PO. W Olsztynie unieważniono przetarg na zakup energii elektrycznej na 2023 rok, a w poprzednim postępowaniu dostawcy zaproponowali wzrost cen o ponad 500%. Powoduje to kłopoty z ogrzaniem budynków, a prezydent Grzymowicz zagroził wprowadzeniem zdalnego nauczania w przypadku braku środków na opłacenie energii.źródło: PAP/TKO
reklama
W Olsztynie zostanie wprowadzona nauka zdalna w szkołach? Minister ostrzega prezydenta Grzymowicza
reklama
Jeżeli miasta faktycznie nie mają pieniedzy to zadne komisje nie pomogą. Szkoda tylko dzieci. O ile wiekszośc z nas moze sie denerwować i pomstowac na ceny energii to trzeba tez pamietac ze szkola czasem to jedyny budynek gdzie moga czuc sie bezpiecznie, moga zjesc posilek czy wlasnie sie ogrzac. Moga odpoczac od roznych dysfunkcji w domu. I tych dzieciakow zal mi najmocniej. Dla nich zamkniecie szkol bedzie o wiele gorszym przezyciem niz dla dzieci z normalnych domów.
Pitu pitu i tak w prywatnym folwarku arbuza nikt mu nie podskoczy a masa ubeków która mieszka w tym mieście i tak będzie go popierała co by się nie wydarzyło.